BARTEK W. pisze:
No może to kwestia ułożenia się sprężyny, dodam że nie było drugiego koła i było na podnośniku( ta druga strona bez koła), acha i tu moze być właśnie problem nie dodałem że zrobiłem piramidkę tzn starą gumę zostawiłem- już spężyna swoje zrobiła i guma nieco siadła a była ona nieco szersza więc ta nowa w nią dobrze się wpasowała. Jak c bedzie nie tak to się ją wyrzuci- taki eksperymencik.
no ale pytanie dalej pozostaje ; czy koła poprzejechaniu paru km. poskakaniu i ułożeniu się dobrze sprężyn sie nieco wyprostują?
Mi się wydaje że tak. 
  Zbierzność trzeba będzie zrobić napewno.
 
A rozumiem taki pomiar to nie miarodajny jest.... Mi nie chodziło o spreżyny ale długość amora. Taka wysokość jest niemożliwa bo amortyzator jest za krótki. Co ty tam nabudowałeś ?? Guma na gumę?? 

  Daj zdjęcia i opisz co wsadziłeś... Siadają (podobno 

 ) ale ja nie byłęm na tyle cierpliwy (z 800 km po czarnym i 2 wypady w teren z katowaniem zawaisu), żeby poczekać aż te wzmacniane od 200 benzyny siadły... Zmieniłęm na zwykłe które od razy były niższe.
 
					
																_________________
Były użytkowik Vitary OR, były moderator, obecnie turystyczny autobus 
http://www.terracan.pl/viewtopic.php?f= ... 7&start=60