suzuki.info.pl

Wiatm
Mam pytanie czysto techniczne.
Wiadomo ze kupic teraz Vitare zdrowa z takim silnikiem jak chcemy ze zdrowa rama mocowaniami podloga progami itd itd jest bardzo trudno. I stad moje pytanie:
-Czy warto bawic sie w skladanie vitary ?? mam na mysli to ze kupimy zdrowa rame , nastepnie silnik i bude taka jak chcemy i to wszystko zlozymy do kupy ????
- czy ta operacja nas nie wyniesie zbyt duzo ??? czy warto w takie cos sie bawic???
- czy jezeli sie na to zdecyduje to skompletowanie czesci nie bedzie problemem ???? chodzi o dostep do nich i spasowanie ???? (Chce krotka blaszanke) czy np buda blaszaka z wersji japonskiej bedzie pasowala do ramy z wersji hiszpanskiej itd itd ???
- dodam ze skladanie calego blaszaka itp itd zlecilbym mechanikowi bo sam sie na tym nie znam, napewno sa wsrod nas ludze ktorzy sie tym zajmuja lub juz tak zrobili , prosze tez o ich opinie
z gory dziekuje za odpowiedzi i pozdrawiam

Jeżeli składanie chcesz zlecić mechanikowi, to przede wszystkim zasięgnij jego opinii co o tym myśli... Ja bym się w taką zabawę nie pchał - na znalezienie każdej z części potrzebujesz czasu, znalezione muszą gdzieś leżeć zajmując miejsce i czekać (niszczejąc w międzyczasie) na resztę... Na efekt końcowy będziesz dłuuuugo czekał. Moim zdaniem lepiej kupić całe auto w jak najlepszym stanie i na spokojnie sprawdzić co trzeba poprawić i szukać tylko niektórych elementów. W tym czasie możesz już jeździć żeby się przekonać czy w ogóle odpowiada ci takie auto

_________________
Long 2.0 v6 96r

Zły samochód do takiej operacji.

Składać możesz defendera, gietę, tlc któreś z koszernych..

Składanie vitary skończy się wyjebaniem znacznych środków na projekt, który zawsze będzie bezwartościowy.

Odpuść sobie

w ostatnich 2 tygodniach widziałem rekordowo 3 zdrowiutkie Vitary.
Long 1.6 16v kupiony bodajże za 8000zł - buda rama mega zdrowe, małe dziury w progach.
Teraz na Pajęcznie koleś podjechał 3d 1.6 za chyba 7000zł i zero rdzy. stan igła.

Więc lepiej poświeć pół roku na szukanie bo da się znaleźć ładną Vitarę.
Sam kilka lat temu kupiłem dla kolegi 3d 1.6 automat 1993r w idealnym stanie (wyglądała jak 5 letnie auto) za 5000zł od handlarza

_________________
PS.
Przerabiasz lub podnosisz swoją Vitarę I lub Grand Vitarę I ?
Masz to w planie?
Zajrzyj na https://radzikone.pl - Zestawy i części do liftu, opony, wyciągarki i wiele innych !

Hmmm.....

Chyba mojej nie "pobijecie".... Miałem ci ja Vitarę z listopada 1988 roku. Dziesięć lat jazdy po lesie, górach itp. Najechane 100.000 km i trzy lata temu sprzedana za 5000 zł. Poszła gdzieś na Opolszczyznę i chyba słuch po niej zaginął... buuuu...

Nie miała rdzy, a sprzedałem bo trochę trudno było jeźdźić z dwójką dzieciaków w krótkiej Vitce

Pfff... Jeździłem, bez dramatu. Większe graty na dach o-)
Właściwie prawie wszystkie, bo cały bagażnik zajmowała butla z LPG.

Teraz wpycham się z trójką do długiej o-P

Dzieki Panowie za opinie, a wiec szukam zdrowej

Nie za bardzo się da. Przednie słupki w Vitarach gniją niezależnie co. Jak wszyscy zauważają - kilka lat temu dało się tanio kupić te auta w dobrym stanie, sam znalazłem V6 z Hiszpanii za 8000. Teraz za 5000 dałem się wciągnąć na taką minę, że najpierw kupiłem nową budę, potem zdjąłem swoją, żeby odkryć złamaną ramę. Kupiłem nową ramę w idealnym stanie, ale po przeliczeniu czasu i kosztów postanowiłem rozebrać auto na części i zainwestować w Patrola - nawet zwłoki są warte więcej niż odpicowane Vitary. Nie wiem jak Grandy, ale stare Vitary to już przeszłość. To dobre samochody, ale czas i sól zniszczy wszystko

Powodzonka....

Co do rdzy to wiadomo, że hiszpańskie auta gniły szybciej niż te z JPN

Odświeżę temat i powiem,że można trafić jak się poszuka.Ja swoją vitke l z 2007r.kupiłem za małe pieniądze, bo gość nie wiedział co ma.Vitka Santana z Hiszpanii 1.6 HDI fullll wypas,zakonserwowane od nowosci.
Auta szukałem pół roku.

Też właśnie kupiłem Vitarę w perfekcyjnym stanie blacharskim. Santana 1.6 16v Cabrio automat z 2003r. Tym razem tania nie była, ale tylko 2 razy w życiu widziałem Vitarę w tak perfekcyjnym stanie, więc się nie zastanawiałem ani minuty.

_________________
PS.
Przerabiasz lub podnosisz swoją Vitarę I lub Grand Vitarę I ?
Masz to w planie?
Zajrzyj na https://radzikone.pl - Zestawy i części do liftu, opony, wyciągarki i wiele innych !

ale o czym Ty piszesz... 13 letnie auto to nie to samo co 23-letnie.
Przecież Vitarę I i III jaką Ty kupiłeś to lata świetlne dzielą. Ta druga jeszcze gnić nie zaczęła podczas kiedy z tej pierwszej fabryczna konserwacja ze starości sama odpada

_________________
http://suzuki.info.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=18498

Porównuje tylko longa.Ja mam sprowadzoną santane z 2007 roku z Hiszpani.
Tam była produkowana do 2007 roku w starej budzie, pod nazwą p350.min. z silnikiem PSA 1.6 HDI.

Co chcesz jeszcze wiedzieć? Zapraszamy do siebie to sobie zobaczysz

Nawet nie wiedziałem że tak długo je robili w starej.
Co nie zmienia faktu że wiek robi swoje, może potem również i technologia zabezpieczeń jeżeli wyciągali jakieś wnioski z doświadczeń jak pierwsze sztuki datowane jeszcze na lata `80te się sypały.
Choć wątpię... wnioskując po tym co się dzieje z GV`kami.

_________________
http://suzuki.info.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=18498