suzuki.info.pl

Fakturę zakupu z komisu vs. Ty na pełną kwotę (lub tam te ich vat-marże ale liczone tak aby pełna kwota wyszła jaką na stół położyłeś)
AKC-U wystawione na tego (osoba, komis) który fizycznie dokonał sprowadzenia pojazdu do kraju (a nie machnięte on-line na ciebie)
Generalnie: najbezpieczniej jest kupować auto już z polskimi papierami, na polskich blachach bo nawet jakby odstawili wała to ścigać będą tego z dokumentów ale... nie wiem jak jest z przedmiotem przestępstwa czyli pojazdem bo do niedawna pojazd i tak był rekwirowany na poczet zabezpieczenia ciążących na nim zobowiązań. Coś mi się obiło o uszy że to się podobno zmieniło ale dopytaj gdzieś u źródła jak to z tym jest.
I nie sugeruj się jakimiś ogólnie przyjętymi zasadami prawa w przyp. takich postępowań bo Celny to jest państwo w państwie i oni żyją w swoim matrixie. Oni najpierw dokonują zabezpieczenia, zajęcia majątku a dopiero potem zajmują się wyjaśnianiem, w zasadzie to ty im musisz udowodnić że jesteś ofiarą.
Ale lwia część tych aut z dieslem pod maską (GV, LC,ków, Partoli itp) miały właśnie taką przesżłość na zachodzie. Z Danii czy Francji, Holandii mało który takiej nie miał, niektóre do tej pory jeszcze mają widniejące na boku natryśnięte farbą oznaczenia (chyba ciśnienia w kołach i nacisku na koło) jakie są wymagane dla aut dostawczych np we Francji.
A jeżeli sprowadzają jako dostawczy to nie dość że tam kupuje za netto to jeszcze u nas akcyzy nie płaci bo LKW, specjalistyczne, kampery itp nie podlegają

_________________
http://suzuki.info.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=18498

Dzięki za cenną poradę. Człowiek tu się skupia na samochodzie, a w papierach to ledwie sprawdzi czy vin się zgadza. Eh, na każdym kroku trzeba uważać, żeby delikatnie mówiąc, nie dać się zrobić w balona.
Jeszcze raz dzięki, szukam dalej.

Klasyczny przykład takiego: LC akurat tutaj w 3 furtkach. 12 lat i pół miliona na blacie (a uważać trzeba na sztuki 15-20-letnie majace po 300 bo to często kolejny obrót licznika)
Przegroda oddzielająca już zdemontowana i złożona leży na siedzeniach. Ale to normalne LKW czyli ciężarowy. Tak odprawiany w naszych urzędach a potem w magiczny sposób rejestrujesz go (nieświadomy) jako osobowy z takimi papierami z SKP

_________________
http://suzuki.info.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=18498

Jak tak dalej będziesz mi mącił w głowie, to w końcu zmienię plany i kupię 2.7 lita, bo te z racji spalania nie były chyba używane jako ciężarowe
Ale na poważnie przecież jak taka suzuka będzie miała przejechane pół miliona, to jednak powinna dawać jakieś oznaki, że licznikowe 200 tys. nie jest prawdziwe.
Tylko nie ukrywam, że zraziłeś mnie trochę i 2 razy się zastanowię zanim pojadę gdzieś dalej po samochód.

Nie zniechęcam, po prostu zalecam zwrócić szczególną uwage na dokumenty a przede wszystkim nie ładować się w jakieś szemrane transakcje na stacjach benzynowych pt. Masz papiery, auto i kluczyki, kasa z ręki do ręki i nara. To samo w komisach, kiedy emocje już opadną po powrocie do domu (a po drodze zaczniesz punktować rzeczy których podczas jazdy próbnej nie było) zaczynasz przeglądać papiery i ... po komisie z którego brałeś śladu w nich nie ma.

_________________
http://suzuki.info.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=18498

No i nastał ten dzień, że trzeba było w profilu użytkownika wpisać coś w pozycji dotyczącej posiadanego modelu.
Kupkę papierowych karteczek z wizerunkiem Władysława Jagiełły zamieniłem dziś na klekoczącą Grand Vitarę z 2003 roku. Niestety jeszcze ze starym środkiem, który delikatnie mówiąc niespecjalnie mi się podoba, ale jak będę jeździł tylko w nocy, to mi nie będzie przeszkadzać

Brawo Ty

_________________
http://suzuki.info.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=18498

wymień sobie kierownicę na poliftową

_________________
PS.
Przerabiasz lub podnosisz swoją Vitarę I lub Grand Vitarę I ?
Masz to w planie?
Zajrzyj na https://radzikone.pl - Zestawy i części do liftu, opony, wyciągarki i wiele innych !

Ee tam. Zaczynam się już przyzwyczajać.

Fotki wrzuć

_________________
http://suzuki.info.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=18498

Przy okazji mogę coś cyknąć. Chociaż szczerze mówiąc jak na razie nie się specjalnie czym chwalić. Zwykła, złota, 5-drzwiowa Vitara. Jak na razie dziś wylądowała u szybiarza w celu zaklejenia pajączka na przedniej szybie.

no panie, jak złota to warta tyle ile waży

_________________
http://suzuki.info.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=18498

Jakieś 1400zł?

O ja gupi. Chyba przepłaciłem