Witam,
Wiem, że to nie ten dział, ale na wstępie się przywitam

Od jakiegoś czasu myślę nad zakupem vitarki i przeglądam namiętnie to forum. Teraz przyszedł czas na jakieś konkretne działania... no i oglądałem dzisiaj pewną vitarkę i chciałbym, żebyście powiedzieli co o niej myślicie, a może ktoś ją zna?
http://otomoto.pl/suzuki-vitara-4-x-4-z ... 62421.htmlVitarka na żywo wygląda trochę lepiej niż na tych fotkach

Po oględzinach organoleptycznych mogę stwierdzić, że:
- tylne zaczepy budy są trochę nadgnite (na pewno do spawania)
- rama jest zdrowa i nie wygląda jakby ktoś przy niej majstrował
- podłoga raczej zdrowa, gdzieniegdzie podspawana (np próg od strony kierowcy jest nowy, wstawki w bagażniku itp)
- pod maską trochę korozji, ale nie ma dziur
- doły drzwi troche podgnite, ale nie ma bidy
- tylna klapa raczej do wymiany, podklejona żywicą, trochę szpachli

- z wyglądu auto nie jest rewelacyjne, ale przynajmniej widać co było robione, gdzieniegdzie trochę szpachli, ale wszystko do przeżycia
- nie ma luzów w kierownicy nic nie wali przy ruszaniu
- ponoć ma wymienione sprzęgło
- tłumik motany z poloneza (uszczelka pod kolektorem do wymiany)
- silnik myty, więc niewiele da się powiedzieć, ale odpalił ładnie, szybko zszedł z obrotów, obroty nie falowały, chodził równo, zawory nie waliły. Trochę pocił się gdzieś przy silniku, ale nie wyglądało poważnie, pompa wspomagania cieknie (pompa, albo przewody, bo gumowe węże były nieoryginalne, więc na nie stawiam)
- mosty suche, ale pewnie tez umyte

nie pociły się
- napęd przedni działał (próba podjazdu pod krawężnik)
Nie miałem okazji dzisiaj się nim przejechać, bo Panowie się spieszyli i wiadomo, że bez jazdy próbnej go nie wezmę, ale technicznie wydaje się w miarę OK. Wiadomo blacha i lakier nie są idealne, ale dostęp do migomatu i kompresora mam, więc jakieś małe wstawki to dla mnie nie problem. Auto jeździło coś w terenie, bo ma 2 komplety kół- MT i szosówki, ale nie wygląda na mocno katowane (trochę podrapane szybki tylne i kilka naklejek z jakiś amatorskich rajdów na drzwiach.)
Nie wiem czy mosty wyją i czy gałka reduktora drży podczas jazdy, ale to sprawdzę przed ew. zakupem oczywiście.
Nie ukrywam, że auto nie jest idealne, ale ja szukam autka, którego nie będzie szkoda ubłocić, będzie to moje drugie auto i będzie raczej traktowane jako auto turystyczno-robocze, czyli jakieś wyjazdy w góry czy jakiś mniejszy lub większy

teren, pociągnąć jakąś przyczepkę od czasu do czasu czy odśnieżyć plac przed firmą w zimie.
Czy jest coś na co jeszcze powinienem zwrócić uwagę? Zaznaczam, że wygląd zewnętrzny nie jest dla mnie aż tak ważny- ważna jest technika

Poza tym cena też jest dość atrakcyjna, więc liczę się z tym, że parę rzeczy może być do zrobienia, ale chyba wolę sam to zrobić i wiedzieć czym jeżdze niż mieć odpicowanego trupa i potem się denerwować.
Będę wdzięczny za wszelakie rady, porady i informacje

Pozdrawiam
Michał (Katowice)