He he, no tak, pamiętam, że jak był oryginalny wlew, to była tam taka klapka, ale oryginał był już tak pożarty i połatany różnymi ustrojstwami łącznie z łącznikiem do baku (nawet pcv fi 50 tam była) przez poprzedniego właściciela, że bałem się tego co ścieka do baku przy tankowaniu i co wacha rozpuszczała

, ale "to coś" też pod wpływem paliwa domyka pełny wypływ, podejrzewam, że przy przechyłach i jak rolsona się zaliczy, to też nie wali całą średnicą na zewnątrz

. A nie wie kolega jak to się nazywa, bo jak co, to będę musiał kombinować szczelniejszy korek. Teraz mam uniwersalny i tak siedzi bo siedzi, a wlew jest z Fiata126p, bo był pod ręką jak ruszyłem staroć i się rozsypał

i oryginalny gwint się obrobił tak, że kiedyś na ostrym skręcie i otwartej klapie wyleciał a znalazł go kumpel jadący za mną:) stąd uniwersalny korek.