suzuki.info.pl

Panowie mam 3 pytania.
Robie podłogę w longu i po 1 to całe podwozie wymalowane jest jakims bitexem lub innym barankiem i chyba nawet zdaje to egzamin bo rudą miałem tylko na niewielkich kawałkach w okolicach mocowań. Mocowania z tyłu ok, przód do wymiany. I teraz czy zostawiać to co jest i jeśli tak to w miejscach wyspawanych jak to zabezpieczyć, żeby się nie gryzło.
Po 2 to trzeba by zrobić progi z profilu i pojawia się kolejne zapytanie czy można wstawić profil w miejsce progów bez łączenia go z ramą, tak jak robił to Radzik? Jeśli tak to jaki profil będzie tam odpowiedni? Nie chciałbym tego łączyć z ramą ponieważ mocowania już porobiłem do starych wzmocnień (tych poprzecznych).
Po 3 to biorę się za zderzak stalowy do przodu i tu pojawia się kolejne, już ostatnie pytanie Pierwsza wizja była taka, żeby do ramy przyspawać mocowania zderzaka z blachy 5mm i dopiero do mocowań przykręcić zderzak na 8 śrub. Myślę, że byłoby to dobre rozwiązanie tylko problem pojawia się na etapie "skąd blacha" skoro potrzeba mi tak minimalną ilość. Pytanie jak Wy to macie u siebie zamontowane? w oryginalne otwory czy jak?
Pozdrawiam

_________________
Tel. 885057577

1. Ja używałem masy uszczelniającej Boll (zielone tubki dostępne w każdym lakierniczym)

2. Moje progi nie sąpołączone z ramą, nie używam hilifta. U mnie progi są tylko po to, zeby chronić budę przed kłodami/korzeniami i sprawdzająsię. Hilift można pod nie podłożyć pod warunkiem, że mocowania budy do ramy są w 100% zrowe. Profil 80x80 jest odpowiedni.

3. Grubą blachę kupowałem w skłądzie wyrobów hutniczych na Ochoczej na Wawrze. Tan wytną Ci każdąilość, czego chcesz. Nie wiem skąd jesteś (uzupełnij profil) ale są takie składy, gdzie "majsterkowicze" nie muszą kupować całego arkusza blachy. Jak robisz zderzak, to pomyśl o wyciągarce. Nawet jeśli jej nie zakąłdasz, to przygotuj się tak, żeby w przyszłości nie budować nowego zderzaka.

Mocowania można zrobić "Hadkowym" sposobem. Wycinasz z grubej blachy elementy które wchodzą w ramę od wewnętrznej strony przednich mocowań budy.
TU:


Wiercisz w nich otwory i od wewnątrz punktujesz (tylko porządnie) nakrętki. Do wyciągania Parchów i Jepów na zbloczu z gnoju po dach wystarczą po trzy śruby 12 po każdej stronie (wytrzymałość - 10.8 ). Płyta pod windę w kształcie litery H musi wejść na wcisk (liczą się milimetry). Do płyty przykręcasz zderzak. Nie spawaj płyty do ramy, nie warto też spawać zderzaka do płyty w takim układzie. Zawsze bedziesz mógł coś przerbić, masz lepszy dostęp w razie awarii. Ja użyełm blachy 10mm, ale 8mm też starczy.

_________________
CABRIO 90' 1,6 8v - Afgany, 2x100%, 33 simex - SPRZEDANA (NOWY PROJEKT W DRODZE)
więcej: viewtopic.php?f=28&t=1989

Mam identycznie jak Kacjen, tylko śruby szerzej porozstawiane. Płyta gięta w L grubości 6 mm na zamówienie kosztowała grosze.
Wystarcza w zupełności.

_________________
XL7 2,7 V6 form Juesej.

Dobra, trochę mi rozjaśniliście temat. Pytanie jeszcze jak długa powinna być płyta pod wyciągarkę? Szeroka wiadomo - między ramę a długa?
Uzupełniłem profil. Raczej u mnie nie znajdę składu który mi sprzeda kawałek blachy ale może w Toruniu...
Pozdrawiam

No cóż po odcięciu progu ukazał się taki oto widok:


Potem sam już odpadł wyczyściłem to wszystko i nie wiem dokąd ciąć tą wewnętrzną stronę progu. Do miejsca łączenia podłogi z tą pionową ścianką? I do tego potem spawać czy jak?

A co z tymi wzmocnieniami które wchodzą w próg np. przy słupkach? Też ciąć? Chodzi o to:


Sorry za moje "lamerskie" pytania ale nie miałem wcześniej do czynienia z blacharką.

_________________
Tel. 885057577