suzuki.info.pl

Witam, na początku opiszę sytuację: kiedy wracałem do domu, przyszło mi się brać w zapasy z galantem, więc przeciągałem do ok 6 tys rpm, niby nic ale kiedy po powrocie wychodziłem z garażu, zauważyłem ciągnącą się mokrą krechę. Szybko okazało się, że to chłodziwo. Po otworzeniu maski, zbiornik wyrównawczy był jeszcze pełny ale w ciągu minuty opustoszał. Najbardziej parowało z miejsca gdzie kolektor łączy się dalej z rurą. Od spodu Vitarka cała w płynie, głównie strona nad lewym kołem. Po zgaszeniu silnika, kiedy płyn był jeszcze w zbiorniczku wyrównawczym, nie ciekło z rurki odprowadzającej, ale w jej okolicach wyglądało jakby płyn rozprysnął się pod cisnieniem (zapewne jeszcze podczas jazdy). Chłodnica cała sucha więc to pewnie nie w niej coś puściło, węże od chłodnicy tak samo suche.
Dodatkowo wspomnę, że ok 2 tys km temu silnik przeszedł mały remont, tj. wymiana głowicy, pierścienie, uszczelki. Docierałem przez ok 1,2 tys km.
Tak więc bardzo proszę o jakieś spekulacje, co to może być, przede wszystkim jak mogę to sprawdzić i co sprawdzić. Mechanik ma czas dopiero w piątek. Myślałem żeby wlać wody do układu i zobaczyć gdzie wycieknie, ale nie wiem czy tak można
Proszę o radę, ferie nie poczekają

PS mam nadzieję, że silnik nie będzie potrzebował kolejnego remontu

pozdrawiam

wyjąłem chłodnicę, dolne łączenie dolnego węża wyglądało nieciekawie, za łatwo jakoś zeszło, do tego lepiło się całe. Na forumowym sklepiku znalazłem tylko górny wąż do 1.6, wie ktoś gdzie mogę nabyć mnie interesujący?
Ciągle jednak martwi mnie fakt, że najwięcej parowało z pod osłony kolektora, ale może to nic niezwykłego kiedy ucieka płyn???

Możliwe, że płyn pod ciśnieniem poleciał na kolektor z dolnego węża.
Przy 6000rpm to może tam być spore ciśnienie.

Wody można wlać w celach testowych, ale przy tej pogodzie to raczej mało bezpieczne. Jak w nocy złapie przymrozek to sie może zrobić nieciekawie.

_________________
DantHe SVC 2.0 'Myszka Miki' + kilka cm do lansu

Dziękuję za odpowiedź. Mam nadzieję, że to rzeczywiście tylko błahostka. Skombinuję wąż w dobrym stanie, naleję nowego płynu i się okaże.

Dzisiaj skończyłem wymianę węża, założyłem lepsze opaski. Po odpaleniu praca silnika normalna, przy odpowietrzaniu nie było potrzeby dolewania płynu, chłodnica i zbiorniczek wyrównawczy pełne. Po ok 1 km jazdy, Vitarka wyrzuca płyn na drogę... . Poziom płynu podnosi się w zbiorniczku i wyrzuca kiedy się przepełni. Czy to może być objaw zepsutego termostatu? Jest cały czas zamknięty i płyn nie dostaje się do silnika, a pod ciśnieniem ucieka? Chłodnica bardzo nagrzana, wydaje mi się, że nie powinna być aż tak gorąca, ale może mi się wydaje tylko. Termostatu nie sprawdzałem, bo był wymieniany na nowy ze 3 msc temu. A i jeszcze jedno, wskaźnik temperatury cały czas na środku, dłużej jednak nie jeździłem jak te parenaście minut.

Mam podobnie w longu 1,6. Czeka mnie wymiana uszczelki. U Ciebie również może być uszczelka. Skoro w układzie chłodzenia robi się podciśnienie i wywala plyn to najszybciej z pod uszczelki bedzie ciśnienie wchodzić i wywalać najpierw płyn a później spaliny. No chyba że się mylę w końcu jesteśmy tylko ludźmi.

_________________
Suzuki Vitara Long 1.6 16v 95r
Goodyear Duratrac 235/75/15
Lift Hunter 4"
Życie to nie bajka nie drapie nas po jajkach

To może być wadliwy termostat lub korek chłodnicy. Albo uszczelka pod głowicą lub sama głowica.
To że masz nowy nie znaczy sprawny termostat. Ja miałem pecha i dwa nowe były wadliwe.

Natańszy chyba korek chłodnicy. Zacząłbym od niego.

_________________
DantHe SVC 2.0 'Myszka Miki' + kilka cm do lansu

Termostat sprawny, sprawdzałem, wymieniłem korek chłodnicy (1.1 bara, było 0.9). Po włączeniu silnika, kiedy wskazówka temperatury jest w okolicach środka, wąż górny chłodnicy gorący, żeberka chłodnicy zimne tak samo jak dolny wąż. Teraz pytanie jak sprawdzić czy to wina zapchanej chłodnicy czy niesprawnej pompy chyba że mogą być jeszcze jakieś przyczyny o których nic nie wiem. Jakoś stawiam na chłodnicę bo po zlaniu płynu przed ponownym jego użyciem musiałem go filtrować, na dnie zbierał się czarny osad, aczkolwiek jakoś dużo go nie było, być może to normalne.

Co do uszczelki - test z butelka i woda pozytywny, zero bąbelków powietrza.

Mi ostatnio pękł wąż od nagrzewnicy na łączeniu z silnikiem z tyłu, wystarczy mikro dziurka i się będzie lało.

_________________
Vitara3D 1.6 16v de luxe cabrio

Miałem podobnie ale w moim przypadku po dłuższej nie męczącej jeździe zaczynało wylatywac z węża zbiorniczka całą wodą wymienialem termostat nic nie dało na węże też zakladalem nowe opaski, nowy korek, w końcu wymienialem chłodnicę ja k naradzie wszystko było dobrze. Kosztowało 220 zł z tego co pamiętam
Ale masz trochę inny przypadek

_________________
Pali jak smok
Geo Traker 1,6 v16
lift 4" od radzika

Wydaje mi się że to nie pompa jak przewody gorące, a są twarde wszystkie ?

_________________
Pali jak smok
Geo Traker 1,6 v16
lift 4" od radzika

Węże nie są twarde, obecnie wszystko gra, wina korka była. Chociaż chłodnica i tak będzie do wymiany, wydaje mi się, że może być lekko zapchana.
Dzięki wszystkim za pomoc i rady, szczególnie danthe.

Nie wiem czy to nie pompką bo ciśnienie w wezach powinno być odczuwalne, więc tak jak by nie masz onrotu, na moje to pompa

_________________
Pali jak smok
Geo Traker 1,6 v16
lift 4" od radzika