peterpan pisze:
Witam. Po odebraniu auta z blacharki i konserwacji zginął klakson. Pojechałem do elektryka, zrobił, działało. 3-4 użycia, znowu zniknęło. Czy któryś z Kolegów z Krakowa miałby chwilę, żeby to obejrzeć? Oczywiście nie darmo. Próbowałem się czegoś sam doszukać, ale się nie udało. Pracuję na zmiany, więc mam czas w tygodniu.
Niestety mam daleko do Ciebie, ale sprawdzenie tego jest proste:
Weź miernik lub żaróweczkę 12v 5W odłącz brzęczyki pod maską i sprawdź czy pojawia się napięcie na brzęczykach. Jeśli tak to wymień je na sprawne. Jeśli nie to poszukaj problemu na linii: kierownica-taśma-przekaźnik-przewody/złączki.
Ja mialem podobnie to kupilem uzywane "brzęczyki" od mercedesa 190, zamontowałem je wysoko pod maską zamiast przed chlodnicą i już od ponad roku mam spokój

i do tego mocny rasowy klakson
