No to mam kolejne dwa dylematy mechanicznego laika

1- mruga mi kontrolka oleju, ale tylko na luzie i to na niskich obrotach (dopiero po nagrzaniu się silnika). Gdy odpalam suzi to wydaje mi się, że kontrolka oleju pali się dłużej niż zwykle, ale po chwili gaśnie. Jak wciśnę sprzęgło to kontrolka przygasa i tak jest taka ledwo widoczna. Oleju na bagnecie max. Czy jest jakiś czujnik który odpowiada za wskazania tej kontrolki?Co sprawdzić, co może być przyczyną takiego mrugania?
2 - gdy dzisiaj sprawdzałem właśnie poziom oleju to zauważyłem poluzowaną śrubę od kolektora (te poskręcane 4 rury po prawej stronie silnika gdzie jest czujnik (lambda?) z kabelkiem to kolektot wylotowy?), więc zdjąłem tą pokrywę która tam jest przymocowana trzema nakrętkami i oto co zauważyłem: pierwsza śruba prawie cała wykręcona, druga ok, trzeciej brak!, czwarta lekko poluzowana....ogólny stan kolektora chyba nienajlepszy bo wydaje mi się, że w dwóch miejscach są takie jakby pęknięcia ale niewiem czy to tylko jakaś zewnętrzna powłoka czy co tak popękała. Wracając do tematu tych śrub, to jak bardzo ważne one są?Bo wydaje mi się, że to połączenie powinno być szczelne?Z drugiej strony niezauważyłem tam żadnych wycieków, okopceń itp.