suzuki.info.pl
http://www.suzuki.info.pl/forum/

pekniety blok a szycie
http://www.suzuki.info.pl/forum/viewtopic.php?f=29&t=11712
Strona 1 z 3

Autor:  sol [ wt lut 18, 2014 5:54 pm ]
Tytuł:  pekniety blok a szycie

Witam.Jestem nowa.niesmiala a do tego kompletny laik.
Ale wzielam gleboki oddech (-: i w przyplywie odwagi
spytam:co sadzicie o szyciu bloku silnika? Dzis rano
dowiedzialam sie ze jest pekniety ok 5 cm.

Autor:  danthe [ wt lut 18, 2014 6:55 pm ]
Tytuł:  Re: pekniety blok a szycie

Hmm, post wygląda na prowokację grubymi nićmi szytą :)
Z szyciem bloku jest tak jak z drewnianym rdzeniem transformatora. Może być drewniany ale uzwojenie musi być ze sznurka.
Więc jeśli szyjemy to tylko nićmi z zestalonej rtęci :wink:

Jeśli pytasz poważnie to zapewne chodzi o spawanie. Wszystko zależy od tego gdzie i jak bardzo jest pęknięty. Ale zazwyczaj bardziej opłaca się wymienić silnik lub sam blok na inny, sprawny.

Autor:  sol [ wt lut 18, 2014 7:10 pm ]
Tytuł:  Re: pekniety blok a szycie

nie..wlasnie nie spawanie a szycie. Wiem ze mozna wymienic
blok ale mechanik mi powiedzial ze koszt bedzie mniej wiecej
taki sam jak wymiana calego silnika. Sama nie wiem..Problem ze to ja musze
podjac decyzje..a moja znajomosc tematu zerowa...Serce mi peka
..)-: ..tez wymienic ? (-;

Autor:  biernik [ wt lut 18, 2014 7:43 pm ]
Tytuł:  Re: pekniety blok a szycie

http://www.oldtimery.com/index.php?opti ... f=9&t=4079
w drugim poscie ktoś opisał tą metodę :)

Autor:  Przemas601 [ wt lut 18, 2014 9:51 pm ]
Tytuł:  Re: pekniety blok a szycie

Prościej jest go zespawać,albo skleić belzoną,ale to wszystko zależy w którym miejscu jest pęknięty.

Autor:  Didymos [ śr lut 19, 2014 9:12 am ]
Tytuł:  Re: pekniety blok a szycie

O to to, zależy w którym miejscu jest pęknięcie.
Szycie vel kołkowanie to była dosyć powszechna, w dawnych czasach niedoboru wszystkiego, metoda, ale tak naprawiało się bloki żeliwne, teoretycznie na alu też by się mogło udać, ale ja bym chyba wolał poszukać sprawnego bloku.

Autor:  kacjen [ śr lut 19, 2014 9:54 am ]
Tytuł:  Re: pekniety blok a szycie

Niedawno przytrafiła mi się podobna awaria. Miałem pęknięty blok i wymieniłem go.
Duzo pracy (jeszcze nie skończyłem)

U mnie pęknięty był cylinder, więc nawet sięnie zastanawiałem nad naprawianiem bloku.
Pytanie gdzie u Ciebie jest pęknięcie.

Autor:  sol [ śr lut 19, 2014 10:22 am ]
Tytuł:  Re: pekniety blok a szycie

No wiec u mnie tak samo. to samo miejsce jak u ciebie. Mechanik proponuje wymiane silnika...narazie szukamy )-:
Szkoda mi bardzo bo ten moj jest super..szkoda ze "przypekal"(-;

Autor:  kacjen [ śr lut 19, 2014 10:30 am ]
Tytuł:  Re: pekniety blok a szycie

Jeśli nie robisz tego własnoręcznie, to faktycznie lepiej wymienić silnik na inny.
Tylko nie złomuj tego starego, bo parę części (głowica, wał) może się jeszcze przydać.

Nie sądzę żeby naprawienie tego bloku było opłacalne i w ogóle możliwe.

Autor:  danthe [ śr lut 19, 2014 4:29 pm ]
Tytuł:  Re: pekniety blok a szycie

sol pisze:
nie..wlasnie nie spawanie a szycie.

Didymos pisze:
Szycie vel kołkowanie to była dosyć powszechna, w dawnych czasach niedoboru wszystkiego, metoda,


O ja niedouczony... ;)
Zwracam honor.

sol pisze:
Serce mi peka
..)-: ..tez wymienic ? (-;


To się opłaca naprawiać jeszcze. Używane na wolnym rynku sporo kosztują i trudno dostać pasujący egzemplarz :mrgreen:

A wracając do silnika. Tak jak napisałem, wszystko zależy od tego gdzie jest pęknięcie i jak duże. I czy trzeba demontować silnik do tej operacji.
Nie wiem jak szycie, ale spawanie to jest loteria. Drugi silnik też loteria. Najlepszym wyjściem by było kupić sam blok, sprawdzić go i wymienić przy okazji robiąc remont silnika. Niestety to jest najdroższe rozwiązanie. Jednak daje 100% gwarancji sukcesu.

Autor:  sol [ śr lut 19, 2014 5:10 pm ]
Tytuł:  Re: pekniety blok a szycie

Pęknięcie jest pod rozrusznikiem,paskudne miejsce i spec od "szycia" mowi ze nie warto i sie nie podejmie.Moje autko jest w wieku statecznym (-: 1992 ,1,6 metal top,benzyna.Mimo to zero korozji,stan super a przebieg niewielki,wiec szkoddddami.Nie moge sie doczekać az znow poszalejemy po wybojach...wszystko jej wybacze ...niech trzęsie..niech rzuca..co mi tam..(-: miłośc potrafi wybaczać

Autor:  sol [ śr lut 19, 2014 5:56 pm ]
Tytuł:  Re: pekniety blok a szycie

jejku spjrzalam na wasze autka i porownaniu do nich ...moja suzuki
wyglada jak grzeczna dziewczynka (((-;

Autor:  zax [ śr lut 19, 2014 6:02 pm ]
Tytuł:  Re: pekniety blok a szycie

To mówisz, że ta Vitara nie ma korozji?
A zerkałaś może na błotniki po wyjęciu tylnych lamp? Śrubokrętem się sprawdza stan blachy...
Możesz jeszcze sprawdzić podłogę pod nogami kierowcy i pasażera, a do tego wewnętrzną stronę progów i podłogi przy nich.
No i mocowania do podłogi :)

Autor:  sol [ śr lut 19, 2014 6:15 pm ]
Tytuł:  Re: pekniety blok a szycie

A sprawdze...(-;

Autor:  sol [ śr lut 19, 2014 6:55 pm ]
Tytuł:  Re: pekniety blok a szycie

W każdym razie dziekje za każdą odpowiedz oraz uwage.Zapisałam się na to forum i zaraz na wstepie zapoznałam was ,z moim kompletnym brakiem wiedzy.Wiem jak bardzo może być to dla niektórych irytujace (-: ale prosze o wyrozumiałość.Pomyślcie czy wasza dzisiejsza wiedza i doświadczenie nie zostalo zbudowane rowniez na wielu błedach ? Ja na przykład naprawde bede sobie łamać głowę cały czas ,czy Zax mówił serio z tym śrubokretem,czy żartował :shock: :roll: :o (-:

Strona 1 z 3 Strefa czasowa UTC+01:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/