suzuki.info.pl

Mam pytanie do forumowiczów. Jestem świeżym i na dzisiaj niezbyt kompetentnym użytkownikiem Vitary 2.0 V6 long z roku 1996 (przebieg ok. 160000 km). Autko wygląda całkiem ładnie ale są kłopoty z włączaniem biegów przy uruchomionym silniku. Jest bardzo trudno to zrobić. Natomiast na wyłączonym silniku biegi wchodzą bezproblemowo. Byłem u mechanika. Odpowietrzał układ hydrauliczny i poprawiło się trochę ale tylko "na jakiś czas", teraz znowu jest ten sam problem.. Czy ktoś w Was miał podobne doświadczenia? Chodzi o diagnozę(y) i sposób(by) zaradzenia temu problemowi i ewentualne koszty.

Nie na temat odpowiedz ale uzupełnij profil. Może ktos z twojej okolicy Ci pomoże.

_________________
michal_cobra
vitara 1.6 8v LPG, Stalowy zderzak + Escape
Lift calmini 2 + 2 cala, LSD, Simex 30"

A może sprzęgło Ci padło(nie wysprzęgla tak jak trzeba) , u mnie tak było że biegi cieżko wchodziły tylko wsteczny zgrzytał, dość długo tak jeżdziłem aż wymieniłem nie takie straszne koszty 360zł cały zestaw (tarcza docisk łożysko) No ale może mechanik by to zauważył
Ja też mam taką suzuke jak TY
pisz jak sie sytuacja rozwija

_________________
GVI 2.0, zawias +4", 235/70r16

Witam. Jeżeli twoja Vitara ma sprzęgło hydrauliczne, połóż sie na plecach i wsadz głowę pod kierownicę( potrzebna latarka) cały mechanizm znajduje sie nad drążkiem kierowniczym i pedałem gazu. Poluznij nakretke kluczem nr. 12 i kombinerkami wykręć pręt metalowy o jeden pełny obrób, zakontrój nakretką. w mojej GV były podobne objawy. wymień tez płyn hydrauliczny. wrazie problemow pisz na maila to wysle ci zdjecia z opisem: ozzi7@o2.pl

U mnie 1-ka i wsteczny nie chciały wchodzić. Rozwiązaniem była wymiana sprzęgła.

_________________
Były użytkowik Vitary OR, były moderator, obecnie turystyczny autobus http://www.terracan.pl/viewtopic.php?f= ... 7&start=60

Oprócz tematu sprzęgła warto jeszcze rozebrać i zbadać stan lewarka i jego mechanizmu. U mnie było zdrowe sprzęgło a 1,2 i wsteczny wchodziły ze zgrzytem jak silnik pracował. Okazało sie ze mechanizm lewarka był w proszku a ja sie po prostu w miare do tego przyzwyczaiłem.... Po jego naprawieniu jest ok

_________________
Marcin Samuraj Coil - a kiedyś była Long 2.0 V6 LSD na wypasie. Obecnie Hyundai Terracan po modyfikacjach - ale z sentymentem do Suzuk

Piękne dzięki wszystkim za cenne rady. Na dzisiaj sprawa wygląda trochę lepiej. Po usunięciu podgiętego dywanika spod pedału sprzęgła i lekkim podkręceniu śruby, o której pisał Ozzi7, sprawy wyglądają znacznie lepiej, choć wciąż jest daleko od ideału. Wydaje się, że przy pierwszej okazji trzeba będzie zmierzyć się z wymianą sprzęgła. Ale wcześniej może uda się trochę nacieszyć Suzą.

U mnie podobne objawy były. Łapa sprzęgła była pęknięta, po wymianie łapy(za free od kolegi) przyszedł czas na sprzęgło (360 zł zestaw), teraz działa bez zarzutu.