suzuki.info.pl

Witajcie

Na drzwiach była sobie plastykowa listwa przyklejona taśmą dwustronną - taka gąbczasta jak to zwykle przyklejają.
Problem jest taki, że listwa się oderwała, a taśma została przyklejona do lakieru.

Chcąc teraz przykleić nową listwę, muszę zerwać tą starą taśmę z drzwi, ale to nie takie proste...

Może podpowiecie czym to zerwać?

Tylko proszę kolegów... pomijam szlifierkę, wszelkiego rodzaju łomy, dłuta, papier ścierny itp ....

_________________
Suzi 3D 1.6 8V z małym liftem i na kapciach KL-71 idealna do zabawy była
Rodzinny autobus LR Disco II w dieslu z małym liftem 2"

proponuje suszarke lub opalarkę i ostrze od noża do tapet jeżeli nie chcesz łomem:D

_________________
vitara 1,6 8v 1991r LPG snorkel kibelrura oponki 30'' body 50mm lift merc-felicja odciągi

Opalarki nie polecałbym Zbierz ile się da nożem, a później spróbuj benzyną ekstrakcyjną... Ja tak robiłem kiedyś w VW Polo

_________________
Zielony autobus 2,7TDi...

opalarka może być zbyt drastyczna....
spróbuję trochę podgrzać suszarką a potem benzyną jak piszesz...

_________________
Suzi 3D 1.6 8V z małym liftem i na kapciach KL-71 idealna do zabawy była
Rodzinny autobus LR Disco II w dieslu z małym liftem 2"

a do tego można jeszcze takim nożykiem co usuwają z szyb naklejkę z nr rej. można kupić lub dostać u "auto szybiarzy"

_________________
była vitara 1.6 8V JLX 1993 cabrio
teraz RAV4 2.0 automat 2002r 5d

zamiast benzin polecał bym bardziej nitro

_________________
vitka long 1.6 16v 91r lift 2"
vitka cabrio 1.6 8v94r seria- sprzedana

benzyna ekstrakcyjna lub spyryt

_________________
vitara 2.0 v6 [ seria ]- sprzedana

arborystyka

Mitsubishi L 200 [ ale ciągle tu zaglądam ]

Nalepki i inny syf najszybciej zszedł mi jak przemyłem nitro- lakier został.

_________________
była kiedyś Vitara '89,1,6 8v z liftem i mt
>>>ZJEEP>>>WJEEP

Nitro morze spalić lakier a metoda jest bardzo prost benzin na szmatke namoczyć a potem mocno dociśniętym palcem schodzi(tak jak byś chciał wcierać) wszystkie auta tak robie troche palce bolą ale schodzi.

nitro i benzyna ekstrakcyjna to są rozpuszczalniki. problem w tym że nie koniecznie będą dobrze rozpuszczały inne wyroby ropopochodne jakimi są kleje. kiedyś udało mi się bardzo ładnie usunąć klej z karoserii środkiem do usuwania smoły (do kupienia w markecie). ale to nie koniecznie musi zadziałać w twoim przypadku. spokojnie musisz próbować różne środki aż wreszcie jakiś dobierzesz.
możesz zajrzeć również do jakiejś firmy oklejającej auta oni na bank mają specjalny środek do tych celów.
p.s. nożem po rozgrzanym lakierze to tak jak by kobiety sobie wyrywały paznokcie kiedy im się znudzi kolor...

_________________
http://www.youtube.com/user/LSprojekt?feature=mhee#p/a

albo suzuki albo nic.

P.S do p.s moja kobieta nie zrywa paznokci Ona wyrywa palce a prawdziwy mężczyzna nie je miodu, prawdziwy mężczyzna żuje pszczoły a tak na poważnie to nie raz tak robiłem i nikt nie mówi że lakier ma być gorący tylko ciepły nawet na słońcu jak auto stoi to naklejki schodzą ładnie a co do kleju to benzyna wystarczy

_________________
vitara 1,6 8v 1991r LPG snorkel kibelrura oponki 30'' body 50mm lift merc-felicja odciągi

chyba że butaprenem przyklejone

_________________
vitara 2.0 v6 [ seria ]- sprzedana

arborystyka

Mitsubishi L 200 [ ale ciągle tu zaglądam ]

zgadzam się z tym że jak jest nalepa, to najlepiej ją podgrzać przed zdjęciem. raz że klej na niej powinien zostać, dwa zrobi się elastyczna i nie będzie się aż tak szarpać. jak masz sam klej wystarczy znaleźć odpowiedni rozpuszczalnik (czasami benzyną idzie a czasami nie). klej będzie rolował się w kulki (jak z nosa ) bez większego szorowania.

_________________
http://www.youtube.com/user/LSprojekt?feature=mhee#p/a

albo suzuki albo nic.

do tego łupież i chałwa gotowa

_________________
vitara 2.0 v6 [ seria ]- sprzedana

arborystyka

Mitsubishi L 200 [ ale ciągle tu zaglądam ]

do tych tekstow o miodzie, kulkach i lupiezu - prawie sie posikalem

a tak na powaznie - przy zrywaniu festyniarskich naklejek, ktore czesto pojawialy sie na viertarkach w rzeszy, uzywalem wlasnie opalarki i szpatulki drewnianej. nic sie nie porysowalo i ladnie schodzilo. oczywiscie nie mozna przegiac z temperatura i sila zdrapywania
mysle, ze w przypadku tej dwustronnej folii powinno sie tez udac

_________________
we who are not as others
suzuki vitara 1,6 cabrio '92 - juz cieszy kogos innego