Byle by dały się przekręcić i zblokować,jeśli chodzą ciężko to brakuje im smaru i ruda mogła zagościć wewnątrz,do przeżycia. Przy przekręcaniu sprawdzić czy jest wyczuwalny delikatny "klik".(kulka wskakuje w zagłębienie w obudowie) po to żeby podczas jazdy pokrętło się nie cofnęło i rozpięło napędu. Na płaszczyźnie od strony piasty powinien być gumowy oring, ale jeśli go nie ma można dać np. silikon lub pastę uszczelniająca. Ogranicza dostawanie się syfu do łożyska piasty. W obudowie pokrętła też jest oring.
Jak kupisz oryginalne używki to i tak wypada je rozebrać, wyczyścić,PORZĄDNIE nasmarować.
Przy składaniu uszczelnić. Cudów niema. Zasadniczo jest to dość proste konstrukcyjnie i trudno zajebliwe urządzenie.
Czyli - kupić ori używki,wyszykować a resztę kasy przelać
