suzuki.info.pl

Panowie mały test prędkości i głośności wyciągarki. 2 minuty cała lina.

http://www.magazyn4x4.pl/index.php?opti ... &Itemid=20

Więcej zdjęć rozebranego XTR na forum.

Wszystko fajnie ale szkoda, że nie nadaję się do OFF-ROADU

_________________
SUZUKI SAMURAI 1.6 16V, 2 X ARB, 2X ELEKTRYK, 34 CALE - NIESTETY HISTORIA
GRAND VITARA 2.5 V6 LIFT +3 CALE, BODY LIFT +2 CALE, BF GOODRICH MT 245/75/16

JARO-SŁAW rozwiń swoją wypowiedz masz jakieś złe doświadczenia z tą wyciągarką ?

_________________
było 2.0 16V w bulwarowym stylu

Ta wyciągarka nie posiada żadnego zabezpieczenia przed wodą.
Wystarczy wjechać do wody na 30 sek i już masz zalany silnik wyciągarki. Jesteś skazany na łaskę "innych" wyciągarek.
Czasami uda się wylać wodę odkręcając śrubkę masową od dołu silnika i jeszcze zaskoczy, lecz najczęściej kończy się to rozbieraniem na drobne części, osuszeniem, wyczyszczeniem, przesmarowaniem i ponownym montażem do samochodu.
Taką operację warto zrobić raz, dwa razy w sezonie żeby wiedzieć co w trawie piszczy, ale po każdym wyjeździe w mokry teren robi się to bardzo nudne i uciążliwe.
Stary model tej firmy posiadał uszczelniacz na bębnie, tutaj niestety takiego rozwiązania brakuję.
Ja jestem zawiedziony tym zakupem.

_________________
SUZUKI SAMURAI 1.6 16V, 2 X ARB, 2X ELEKTRYK, 34 CALE - NIESTETY HISTORIA
GRAND VITARA 2.5 V6 LIFT +3 CALE, BODY LIFT +2 CALE, BF GOODRICH MT 245/75/16

Wyciągarki escape czy ostatnio jak się bawiłem xtr to bardzo fajne łincze, każda wyciągarka wymaga okresowego czyszczenia i smarowania, oraz po każdym topieniu.

_________________
Suzuki Vitara X90

chyba to żart

nigdy swojej nie rozbierałem wiecej niz 2 razy na rok
mam wyciagarke ktora byla topiona 2 lata jak rozebrałem to były oznaki wilgoci
XTR nie rozbierałem ale Kubie chyba po miesiacu caly silnik w srodku zardzewiał

_________________
Vitara 2,0 16v, LJ 80

ja po ostatnim rajdzie ( mazowieckie trawersy ) jestem zdziwiony możliwościami XTRa przeciągał mnie vitarę kolegów defendera, disco i na koniec ostro zmotanego samiego dwa dni naprawdę ciężkiego meczenia w bagnach i rozlewiskach i ku mojemu zdziwieniu działała i działa bez najmniejszych problemów po Pajęcznie zamierzam ją wysłać do Zibiego na przegląd i wtedy okaże się co jest w środku a raczej czego już nie ma
Co do szczelności to podobno nie ma szczelnych wyciągarek nawet warn nie lubi wody

_________________
było 2.0 16V w bulwarowym stylu

napisałem okresowego czyli 2 razy w roku wystarczy
chociaż mam znajomego co po każdym wyjeździe rozkręca, czyści i smaruje wyciągarkę oraz nawija ładnie linę

_________________
Suzuki Vitara X90

To dziwne i wręcz nieprawdziwe co wypisujesz. Jeśli po pierwszyn razie miałeś wodę w silniku to po rozebraniu i złożeniu na silikonie nie ma prawa woda tam się dostać. Z jednej strony masz dekiel - z drugiej łożysko podwójnie kryte. Nie ma silnika wodoszczelnego ale wjazd do wody na krótką chwilę na pewno takiego czegoś nie powoduje. Po prostu jak przypuszczam nie przygotowałeś sobie windy do pracy.

Jak kupowałem to prosiłem o właściwe przygotowanie, ale nic takiego nie miało miejsca.
Owszem uszczelniałem silikonem, ale to nie jest trwałe uszczelnienie i niestety za długo nie porobi.
Stary model posiadał dwuwargowy uszczelniacz na bębnie i to faktycznie robiło pod wodą.
Natomiast w tej windzie nic takiego nie ma. Niech nikt mi nie wmówi, że kryte łożysko zastąpi uszczelniacz.
W tej chwili wyciągarka została poddana sporej modyfikacji w celu zamontowania dwóch zimeringów uszczelniających bęben, czas i kilka prób pokaże czy pomysł był dobry.

_________________
SUZUKI SAMURAI 1.6 16V, 2 X ARB, 2X ELEKTRYK, 34 CALE - NIESTETY HISTORIA
GRAND VITARA 2.5 V6 LIFT +3 CALE, BODY LIFT +2 CALE, BF GOODRICH MT 245/75/16

Raczej nie zdaża się abyśmy nie zrobili ustalonego wcześniej silikonowania. Poprawne silikonowanie działa latami. Kwestia który masz model xtr. Jesli jeden z pierwszych to trzeba dodatkowo zatkać jeszcze otwory przelewowe. Pierścień pomiędzy bebnem a podstawą występował tylko w escapie i w xtr nigdy go nie było.

Witam Serdecznie
Jestem już po pierwszym intensywny używaniu wyciągarki z tematu i po jej przeglądzie.
Wyciągarka była w trakcie rajdu kilka razy pod wodą (w sumie około 5 minut) i niestety po rozłożeniu okazało sie że w przekładni jest dużo wody ;-(
Tak to wyglądało po rozebraniu ;-(
https://picasaweb.google.com/1172126741 ... 2170429042
Po wyczyszczeniu całego tego bagna nasmarowałem wszystko smarem miedziowym, złożyłem i zamontowałem do samochodu. Niestety pomimo wydawać by się mogło prostego mechanizmu coś poszło nie tak, bo silnik pracuje, a wyciągarka nie ciągnie ;-(
Czy ktoś wie co mogłem sp...ć ???
Bardzo proszę o pomoc na co zwrócić uwagę.

_________________
pozdrawiam
Wojtek vel Ignorancik

Założę się, że w silniku miałeś podobną "glajdę". Przekładni mocno to nie zaszkodzi ,ale w silniku jak zamoczą się szczotki to musisz zwinąć sobie linę na zderzaku i jechać do domu .
Sprawdź czy włożyłeś tą najmniejszą zębatkę, można ją przeoczyć lub utopić przy czyszczeniu.
Poza tym wszystko składa się jak klocki lego

_________________
SUZUKI SAMURAI 1.6 16V, 2 X ARB, 2X ELEKTRYK, 34 CALE - NIESTETY HISTORIA
GRAND VITARA 2.5 V6 LIFT +3 CALE, BODY LIFT +2 CALE, BF GOODRICH MT 245/75/16

No dobra, okazało się, że podczas walki z podkładką/uszczelką wypadła mi ze swojego miejsca najmniesza zębatka (ta w którą wchodzi pręt napędzający) i dlatego nie było napędu na przekładnię i tym samym na bęben (jaro-sław , byłes blisko : W silnikuj było raczej sucho, bo zaraz po topieniu odkęciłem śrubę od masy i nic nie pociekło. Inna sprawa, że jedna z śrub mocujących wyciągarkę obrobiła gwint w obudowie wyciągarki, co jest dla mnie dużym, niemiłym zaskoczeniem. Kolejna przykra wiadomość , to reduktor, który zkleszczył się na luzie . Echh, czarny dzień ;-(