Winda hydrauliczna jest fajna
Pompa hydrauliczna ma wydajność - ilość oleju jaki może przepompować przy określonym ciśnieniu. Silnik hydr (hydromotor

) ma chłonność - czyli ilość oleju przy określonym ciśnieniu jaki jest potrzebny do wykonania określonych obrotów przy określonym obciążeniu. Pompa zębata da takie ciśnienie jaką się ją obciąży - aż coś nie puści.
Najlepiej żeby do silnika hydr podlączona była przekładnia ślimakowa - samohamowna - czyli chyba 1 lub 2 wchodowa, bo 3 wchodowa już chyba śmiga bez samohamowania (chyba

)
Jak się chce mieć dwa kierunki to trzeba mieć silnik hydr dwukierunkowy - zdażają się czasem jednokierunkowe
Do tego wszystkiego potrzebny jest rozdzielacz z zaworem przelewowym - jak się ktoś za takie coś zabiera to chyba ma tego świadomość, że jak urządzenie nie pracuje to olej musi sobie przepływać luzem. Dodatkowo jeszcze zawór bezpieczeństwa.
Zbyt mała pompa nie zaszkodzi (przykładem może być podnośnik hydr - zasada naczyń połączonych) tylko wolno pójdzie, natomiast ze zbyt dużą pompą mogą być problemy. Ale myślę ze tu nie będzie przerostu - bo taka większa pompa nie zmieści się w Vitarze
Całość inwestycji warta - tylko niewiem czy przy takich malutkich autkach warto. Brat ma w lawecie takie cuś, przy wciąganiu wózka widłowego 7t ze zblokowanymi kołami (hydrostaty

) trza było ciutkę obroty silnika podnieść bo go zmuliło
Noi jeszcze jedna rzecz - hydraulika ma to do siebie, że ciśnienie idzie tam gdzie ma najłatwiej

, czyli jak bedzie jakaś wewnętrzna nieszczelność to ciężko ją znaleźć, z prądem jest mniejszy problem.
Powodzenia przy motaniu - ja takie coś bym motał ale dopiero przy jakiejś zmocie - obrzynie, przy prawie seryjnej się nie opłaca.
Jak się coś mylnąłem to mnie poprawcie
Pozdrówki

_________________
była

Vitka na standartowych 235/75