Witam,
Forum sobie anonimowo czytam już dłuższy czas, a że się nie udzielam to cóż... nie miałem do tej pory nic ciekawego do przekazania
Tyle tytułem wstępu.
Cała akcja przedłużała się po pierwsze przez problem z otwarciem maski a po drugie przez problem zdjęcia klemy z akumulatora...
Całe szczęście nikomu i nic...
Na heblu myślę nie ma co oszczędzać, biorąc pod uwagę koszta Off-Roadu to i tak nie jest drogo
OKU pisze:
(...)Teraz akcja szybkigo otwieranie maski-załozone durne wanty które zanim się odkręciło z przekaźników juz sie nie tyle dymiło co paliło. (...)
A oto i foto poglądowe jak
NIE zakładać odciągów- kompletny brak szybkiego dostępu pod maskę. [wspomniany wyżej Wrangler]

OKU pisze:
(...)Kolejny przejazd Vitary jak to vitary przeszły Wkleił sie Pajero.(...)
Pozwolę sobie Ciebie poprawić, nie Pajero a Land Cruiser
Pozdrawiam,
Hałas
PS: @
OKU -to pisałem ja, "fotograf" na kilku wypadach.
