suzuki.info.pl

Hej,
właśnie zalałem niby oryginalny olej Motula dostępny z importu niezależnego.
I wnioski:
Nie polecam.
W stosunku do tego co było w silniku po zakupie (wiadoma lepkość oleju i marka Valvoline)
Na zimnym silniku na nowym oleju Motul słychać przez ok 1 minutę rozrząd.
Na starym oleju Valvoline, czarnym jak smoła, była cisza...
Czyżbym zakupił podróbkę? nie był to zakup z allegro, a ze stacjonarnego sklepu.
Następnym razem będę kupować olej w jednej z największej hurtowni motoryzacyjnej w Polsce.

Podzielcie się w tym temacie wnioskami po wymianie olejów.

Może miałeś dolany jakiś szuwaks do silnika żeby rozrząd nie szumiał i dźwięk silnika cieszył ucho przy zakupie...

_________________
XL7 2,7 V6 form Juesej.

Szuwaks...

_________________
Czarna Vita 1.6 8V. Merc-Samara. Bodylift 2".Zawias 4".Bak lift 3". LPG Blos. Stalowy most. Simex 30"
Czerwone E30 cabrio-oryginał.

Sam kupiłem pojazd za granicą, także raczej to wykluczam.Chociaż może Pakistan w komisie coś dolał.
Przynajmniej polaczki - handlarzyki nic nie majstrowali przy moim wehikule.
A co do Motula to już drugi pojazd który po wlaniu tego oleju jest głośniejszy.
W innym pojeździe szklanki na zimnym stukają przez chwilę , także nie wiem właśnie chyba coś z Motulem jest nie tak.
Parę lat temu był dobrym olejem, więcej go nie zaleję.