lukasz.szettel pisze:
miałem podobny problem. najlepiej się uwydatniał jak na biegu jałowym gwałtownie dodałeś gazu. ok 1500obr wskazówka na 0,5 sec zatrzymywała się by po chwili pójść do góry. auto nie chciało przyśpieszać z wolnych obrotów i zimne notorycznie gasło. Pomogło delikatne napięcie membrany w parowniku. Możesz to sprawdzić.
.
Problem jest trochę inny - obecnie na biegu jałowym silnik gaśnie na benzynie, w tym na 98oktanach z BP - robi to zostawiony "sam" na luzie gdy go mocno rozgrzeję. Gaśnie też po mocnym rozkręceniu i nagłym hamowaniu jeśli akurat zmieniam bieg i ruch auta nie podtrzymuje obrotów silnika
Generalnie ma tendencję do gaśnięcia na benzynie jeśli nie naciskam choćby lekko pedału gazu.
Na gazie płynnym nie ma co jeździć bo gaśnie na luzie od razu.
W okresie świetności miałem niekiedy za niskie obroty na gazie oraz zdarzało się "przygazowanie" i puszczenie gazu na luzie dawało bardzo szybki spadek obrotów aż do zgaśnięcia. Dzieki za info pogadam z gazownikiem jeśli po zalozeniu sekwencji też bede miał takie problemy.
lukasz.szettel pisze:
ten mechanik chyba trochę przesadza z tym 3k za przepływkę. używki są na allegro za 200zł. ja po takiej wycenie poszukał bym nowego mechanika.
To cena oryginału nowego wg ASO Suzuki, mechanik nie sciemnia. Używki po 200 zdarzają się ale ostatnio częsciej po 300, chyba nie tylko ja mam problem z przepływomierzem "po gazie"
pozdrawiam
vonBraun