suzuki.info.pl

Mam problem z silnikiem 1.6 8V. Silnik chodzi doskonale na LPG ale nie chce chodzić na benzynie, tzn. zapala ale po chwili gaśnie, jak jest ciepły to się krztusi, nie wchodzi na obroty, gaśnie na wolnych obrotach i ogólnie nie da się nim jechać. Wymieniłem pompę w baku, przeczyściłem bak i przewody doprowadzające i odprowadzające paliwo, zmieniłem filtr paliwa. Dziś sprawdzałem wtryskiwacz na pracującym silniku, wtryskuje równomiernie paliwo na przepustnicę. W momencie dodawania gazu, silnik się dusi i spada z obrotów. Podejrzewam, że wtryskiwacz nie podaje wystarczającej ilości paliwa. Po wyciągnięciu wtryskiwacza podłączyłem do niego napięcie, grzybek wtryskiwacza nie chował się w nim całkowicie, Chował się na jakieś 1/3 zakresu jego pracy. W związku z tym mam pytanie czy to jest normalne zachowanie wtryskiwacza ?? Jak mogę jeszcze sprawdzić wtryskiwacz.
Drugą sprawą jaką podejrzewam jest zawór regulujący ciśnienie na wtrysku, czy jest jakiś sposób jego sprawdzenia, np. ciśnienie jakie muszę zadać aby zaczął otwierać ??

Sprawdzałem też pracę silnika z odpiętą lambdą, i czujnikami temperatury i dalej to samo.

Wszelkie rady mile widziane bo już nie mam siły do tej benzyny a zona nie patrzy na wskaźnik LPG więc jak kiedyś gdzieś stanie to tylko hol

_________________
Vitara/Sidekick '89 1.6 8V automat LPG - sprzedany

Grzybek wtryskiwacza ma się obracać,a nie chować. Reg ciśnienia paliwa sprawdzasz manometrem na wolnych obrotach,bez podciśnienia ma mieć 2,4-2,8 z podciśnieniem 2,0-2,2. Możesz mieć jakieś fałszywe powietrze w kolektorze. Sprawdź działanie MAP sensora,napięcie na nim w zależności od podciśnienia ma się zmieniać w zakresie od 0-5V

_________________
Vitara 1.6 8V Pussy Wagon sztywny axle 31" fedima już jej nie ma
Qashqai do zmiany na coś męskiego

Dzięki za szczegółowe porady, będę się teraz doktoryzował. Jak mi się uda to dam znać.

_________________
Vitara/Sidekick '89 1.6 8V automat LPG - sprzedany

Więc sprawdziłem co się dało.

MAP sensor przy wyłączonym silniku pokazuje ok 4V co się zgadza ze specyfikacją i wysokością npm. Po zapalaniu samochodu pokazuje ok 1.2V, po dodaniu gazu skacze do ok 3.5V. Wygląda więc na działający.

Czujniki temp powietrza i płynu również OK ~3 kOhm w 10C, Wskazywana wartość zmienia się wraz ze wzrostem temperatury.

Mam jeszcze jedno pytanie, podejrzewam walnięty komputer. Jak odłączę jakikolwiek z czujników (MAP, płyn, powietrze, lambda) i odpalę silnik to w pamięci kompa powinienem mieć informację o usterce (odpięty czujnik). U mnie komp pokazuje kod błędu 1 2 - czyli brak błędów. Czu u Was też tak jest? Bo z mojego doświadczenia wynika, że nie powinno tak być.

Dzisiaj sprawdzałem pracę silnika, jak wdepnę gaz do dechy na luzie to nie mogę go rozkręcić na obroty - gaśnie. Jak będę "pompował" szybko pedałem gazu to silnik dojdzie nawet do 6 tys obrotów i będzie utrzymywał.
Czy walnięta lambda może mieć wpływ na taką pracę silnika ?? Po odpięciu działa ta samo, czy ten komputer w razie braku czujnika zakłada wartości domyślne pracy ?

Kończą mi się już pomysły. Doradźcie co można jeszcze sprawdzić.

_________________
Vitara/Sidekick '89 1.6 8V automat LPG - sprzedany

Komp po odpięciu któregokolwiek czujnika powinien wyświetlić błąd wartości,ale po ponownym wpięciu może ten błąd zniknąć. Po odpięciu czujnika komp wchodzi w stan awaryjny i korzysta z zapisanej w pamięci mapy wtrysku. Ja bym stawiał na problem z ciśnieniem,lub wydatkiem paliwa,podłącz jakikolwiek manometr i zobacz co się będzie działo przy próbie jazdy.

_________________
Vitara 1.6 8V Pussy Wagon sztywny axle 31" fedima już jej nie ma
Qashqai do zmiany na coś męskiego

Dzisiaj znowu walczyłem z układem paliwowym. Auto dalej nie działa na benzynie ale mam już jedną hipotezę. Żeby ułatwić sobie diagnozę podpiąłem pompę paliwa bezpośrednio do prostownika, żeby móc sprawdzać układ na wyłączonym silniku. Zamontowałem na powrocie za zaworem regulacji ciśnienia wtrysku przezroczysty wężyk igielitowy. Po podłączeniu zasilania wszystko było ok, na wężyku ładnie wylatywało paliwo. Po chwili jednak zaczęła lecieć piana z paliwem, a za chwilę tylko piana.
Mam hipotezę, że pompa paliwa zaciąga powietrze z powodu niedrożnych przepływów między zbiornikiem a tą przegrodą, w której zamontowana jest pompa paliwa. Po nocy poziomy się wyrównują i autko odpala i działa przez moment OK, jak tylko pompa zacznie tłoczyć to poziom w tej przegrodzie spada i pompa zasysa powietrze do układu.

Czy ktoś spotkał się z czymś podobnym a może macie może inne wytłumaczenie "piany" ?? Chciałbym żeby to było coś innego bo już nie bawi mnie ściąganie baku znowu

_________________
Vitara/Sidekick '89 1.6 8V automat LPG - sprzedany

Problem rozwiązany, silnik pracuje już na benzynie. Problemem była nieoryginalna pompa paliwa od Mazdy. Sitko w tej pompie było w kształcie języka o długości ok 13 cm. Podczas wkładania do baku Vitary podwijało się ku górze w komorze w której pracuje pompa tak, że połowa jego długości była ponad powierzchnią benzyny. Pompa zasysała więc powietrze z paliwem.
Skróciłem to sitko i teraz całość leży poniżej poziomu paliwa.

_________________
Vitara/Sidekick '89 1.6 8V automat LPG - sprzedany