Ok, okazało się iż poprzedniego właściciela oszukali. Niby wstawili strumienicę a tak na prawdę zostawili stary katalizator, tyle ,że wyjęli z niego to co się pokruszyło. Praktycznie połowa katalizatora została, rozwaliła się gdy ja zacząłem jeździć autem. Ogólnie teraz kat jest wycięty i wstawiona strumienica. Poprzeglądałem bzdety pod autem i nic konkretnego. Jakaś uszczelka tam się poci pod spodem bo jest lekko uwalone olejem.
----------------------------------------
Edycja
Sprawdziłem stan oleju w mostach i skrzyni. Od ostatniej wymiany poprzedniego właściciela wszystko praktycznie w normie. Po wywaleniu katalizatora i wstawieniu strumienicy pięknie świszczy. Ewidentna sprawka całego wydechu. Tak więc nie stawiam na skrzynię biegów. Jeden mechanik rzucił hasłem "może alternator?".
Ogólnie jeżdżę jak jest, świszczy
Zarejestruj się
Zaloguj się
FAQ
Szukaj
