suzuki.info.pl

Przerabialem juz moczenie w wodzie ale przy innym aucie, od tamtego czasu tylko silikon.

Dopóki ciśnienie jest równe na wszystkich cylindrach, to bym się nie przejmował, 11 bar to nie tragedia.
Sprawdź ciśnienie na ciepłym silniku i zrób próbę olejową.

_________________
SJ416

Jutro uszczelnię pokrywę zaworów może we wtorek spróbuję zrobić pomiar na ciepłym.

_________________
Vitarka 1,6 8v 1990 troszkę wyżej i wolniej co by się lepiej w terenie jeździło

Reinzosil. Tak sie nazywa ten magiczny silikon

Kurde nazwa jak z apteki

_________________
Vitarka 1,6 8v 1990 troszkę wyżej i wolniej co by się lepiej w terenie jeździło

Sklep z częściami to prawie to samo co apteka
I pociesze cie kolego ze w przeciwieństwie do mnie nie masz zmartwień, ja kupilem kiłe sportage i codziennie zapijam smutki. Uporałem sie juz z czterema błedami w kompie a został jeszcze jeden, a dzisiaj wyskoczyl jeszcze jeden. Czujnik spalania stukowego. A do pełni szczęścia pali mi teraz 20l gazu mam zgnitą rame i wycieki gdzie sie da. No i jeszcze luzy na ataku. Więc szykuje mi sie całkowita odbudowa tego śmietnika.

Pocieszyłem?

Uszczelka już się moczy jak z tym nie wyjdzie to zmówię sobie ten Reinzosil bo na razie nie mieli u mnie tego specyfiku hehe nie miałem recepty a on tylko z receptą jutro złożę, pojeżdżę i napisze jak wyszło.
Ja przez ostatnie trzy i pół miesiąca robiłem przy vitarze, wymieniłem prawie całe zawieszenie tzn. kompletne drążki kierownicze, sworznie wahaczy, sierżanta, wszystkie łożyska, sprężyny z przodu, skrzynie, sprzęgło wszystkie uszczelnienia w silniku, rozrząd, regeneracja hamulcu przedniego, tarcze i zaciski tył, oleje w mostach, skrzyni i reduktorze i silniku. Także teraz to ja już z górki i wesoły.

_________________
Vitarka 1,6 8v 1990 troszkę wyżej i wolniej co by się lepiej w terenie jeździło

Uszczelka założona, silnik umyty teraz trzeba pojeździć to się okaże czy zabieg się powiódł. Gorzej z jazdą vitarą, nie jeździłem tym autem 4 miesiące przyzwyczaiłem się do auta wygodnego które przyśpiesza i hamuje i ogólnie jest wygodne, a dziś zrobiłem parę kilometrów vitarą i stwierdziłem że to jest k...a traktor hehe znów muszę się przyzwyczaić i polubić vitarę.

_________________
Vitarka 1,6 8v 1990 troszkę wyżej i wolniej co by się lepiej w terenie jeździło

I znów problem, pojechałem dziś do pracy vitarą i wszystko było ok po pracy wsiadam do auta odpalam jadę 10 metrów i nagle obroty na 5000 i się tak utrzymują , tak jakby ssanie się jakoś zawiesiło. Na początku myślałem że to linka od gazu ale gaz normalnie dodaje i obroty rosną jeszcze bardziej, Co to mogło się stać ?

_________________
Vitarka 1,6 8v 1990 troszkę wyżej i wolniej co by się lepiej w terenie jeździło

Linka schodzi do zera i ma lekki luz, większy luz czy moze jest napięta? Jak napięta to szukaj przyczyny przy pedale gazu. Lubi się przegiąć, jak luźna to moze przepustnica zawisła. Nic innego mi obecnie do głowy nie przychodzi.

Linka jest luźno, najprawdopodobniej coś blokuje przepustnice. Dziś rozbiore to zobaczę

_________________
Vitarka 1,6 8v 1990 troszkę wyżej i wolniej co by się lepiej w terenie jeździło

Moze być tez tak jak ktoś napisał w temacie obok. Czyli sprawdź jeszcze wężyki podciśnieniowe.

Problem rozwiązany w 15 minut. W moim przypadku przepustnice była zablokowana. Gaziarz zrobił przeważnie z blaszki którą wdarło do środka.

_________________
Vitarka 1,6 8v 1990 troszkę wyżej i wolniej co by się lepiej w terenie jeździło