suzuki.info.pl

Na to odpalanie to weź wyłącz instalację LPG (bezpiecznik wyjmij czy odepnij od zasilania zależy co łatwiej) i zakręć gaz zaworem przy butli, potem wężem od FFL spuść ciśnienie z instalacji LPG.
I zobacz rano jak odpali, normalnie standardowo na benzynie.

Jeszcze tak odnośnie benzyny: filtr paliwa wymieniałeś kiedy ?
Bo u mnie był jeszcze fabryczny

_________________
http://suzuki.info.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=18498

A co by miało to zmienić jak odetne dopływ gazu?
I tak na rano odpala na benzynę później idzie na gaz.
W sumie to każde odpalanie jest u mnie ja benzynę bez względu na temp.

Ano, jak odpali bez problemów znaczy że przyczyna nie tkwi w silniku czy osprzęcie a gazie.
Nie wiem jak masz rozwiązane zasilanie: mikser czy wtryskiwacze ?
Opcje mogą być dwie:
1) reduktor puszcza podciśnieniem (wężykiem podciśnienia który biegnie od niego i wchodzi gdzieś tam w kolektor ssący lub dolot)
2) któryś z wtryskiwaczy lub mixer puszcza gaz
oba warianty na zgaszonym silniku. Skutkiem czego rano czy po dłuższym postoju masz w kolektorze ssącym LPG a odpalasz silnik na benzynie. No za chu chu silnik na takiej mieszaninie nie odpali tylko się "zaleje". Do spalania potrzebny jest tlen (a nie propan-butan)
Wtryski podają paliwo a z kolektorów zasysa gaz - efekt masz ze zapali i zgaśnie. I tak kilka razy zanim wydmuchnie to wszystko w wydech a zacznie ciągnąć czyste powietrze na którym dopiero odpali.

Jest jeszcze wariant że spier... coś przy wymianie rozrządu, przestawiłeś o ząbek albo coś ale zakładam że wykonane to jest prawidłowo i poprawnie.

_________________
http://suzuki.info.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=18498

A to w sumie może być opcja taka.
Mam.sekwencje
Ale dlaczego tylko jak zimno tak się dzieje?
Rozrząd nie ma wpływu bo przed wymiana miałem to samo i też myślałem że ktoś coś kiedys źle zlozyl.
Po taki odpaleniu smierdzi z wydechu i jest siwo.
I dzieje się to tak przeważnie po 6h posotju

rozszerzalność temperaturowa - mówi ci to coś ?
Obczaj wariant z tym zakręceniem gazu i daj znać o efektach.

_________________
http://suzuki.info.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=18498

Nie myślałem że aż taki wpływ by to miało.
Ok dziś zakręcie butlę wypale reszte gazu i zostawie tak do jutra i zobaczyny co bedzie.
Według poprzedniego właściciela reduktor był wymiany jakiś czas temu wtrysk8 mają już około 5lat

A gaszenia ja benzynę może też pokazać czy jest nieszczelność?

Nie, to nie ma żadnego związku. Ciśnienie w układzie zasilania LPG i tak będzie.

_________________
http://suzuki.info.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=18498

Mam nadzieję że ten test coś pomoże... jeśli będzie ok to następne do sprawdzenia reduktor i wtryski..

Ten czujnik temperatury miałeś sprawdzić a nie wymieniać na pałę
Miernik uniwersalny z omomierzem (jeżeli go nie masz) kosztuje jakieś 10zł...

Poza tym może być przerwa/zwarcie w wiązce do komputera gdy sam czujnik będzie ok.
Najlepiej podpiąć się komputerem diagnostycznym. Będzie źródło problemu widać dużo lepiej niż w kryształowej kuli

Gaz zamknięty.uklad pusty.jutro odpalam rano i zobaczymy.
czy majac miernik jestem w stnie sprawdzic czy wizka idaca do czujnika jest dobra?

Jesteś w stanie sprawdzić miernikiem czy komputer dostaje to samo co jest na czujniku, jak tak to znaczy że wiązka sprawna.

_________________
———————————————————–—
Vitara Long H20A automat 1998

a wiec
z czujnikiem wszytsko ok
gaz sprawdzony i nigdzie sie nie dostaje (ani reduktor, ani wtryski)
wymienilem dzis filtr paliwa i jest ciut lepiej

ale nadal auto slabo odpala po dlugim postoju i na PB nie ma mocy do 2500 obr. powyzej jakos juz jedzie ale nadal slabiej niz na LPG
na samym gazie smiga idealnie

wiec wymienie pompe paliwa bo chyba nic wiecej juz takich objawowo nie moze dawac

Spróbuj jeszcze taki patent:
po jeździe otwórz na chwilę korek wlewu paliwa i zamknij i zobacz jak rano zapali.

_________________
http://suzuki.info.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=18498

jesli chodzi ci o jkies cisnienie itp to nic sie takiego nie dzieje