Jareczek pisze:
Piotrek powiem krótko - ściemniasz .Jak miałeś uwalony reduktor to się wymienia na nowy a ja wiem że wymieniłeś na używany i pretensje że nie działa .Póżniej już nawet silnik na benzynie nie chciał działać co nie miało to nic wspólnego z gazem.A jeśli chodzi o tą firmę to dalej twierdzę (i nie tylko moja opinia) że jest to najlepsza w okolicy .Piszesz że klakson nie działa deska rozdzielcza a to znajomi są zadowoleni a póżniej nie są .Co ma wspólnego np klakson do gazu .Piotrek nie obraż się ale piszesz pierdoły które nie mają nic wspólnego z instalacją gazową. A stwierdzenie ,,tata a Marcin powiedział " jest dobijające .Jerszcze raz przepraszam Jarek
Po 1. W czym ściemniam i jaki mam w tym interes?

Owszem, reduktor wymieniłem na używany, ale czy napisałem gdzieś, że było inaczej?

I nadal podtrzymuje, wolę benzynę, 100% bardziej

Choćby ze względów "zapachowych". Skoro reduktor był walnięty, przewody od gazu łamałem w palcach ( a wydaję mi się, że tak łatwo nie powinno być ), niektóre były też nieszczelne to miałem po prostu dość naprawiania i latania za tym.
Jeśli chodzi o benzynę - urwały się kabelki od wtrysków. I z tego co mi się wydawało to zanim założy się gaz to idą one inaczej. Tzn nie ma tych kabli do włączania i wyłączania wtrysku. Ale nie znam się na tym i dlatego piszę "wydawało mi się". Nie rozumiem po co wypisujesz takie rzeczy, przecież to moja decyzja, że pozbyłem się gazu
Przeczytaj dokładnie: znam znajomych którzy najeżdżali na ten serwis, ale również takich, którzy chwalili. Klakson do gazu nie ma nic wspólnego, ale to chyba świadczy o firmie!!!!!!!!!!! To jest auto gaz i ogólny serwis samochodowy ( jeśli nadal mówimy o tym samym ). I wystarczyła mi sama postawa kobiety, która odbierała ode mnie auto
Moja opinia i już

_________________
Terenówki można nie mieć, ale błoto w sercu pozostaje

kom. 728-664-243