suzuki.info.pl

Ma być syntetyk Tylko syntetyk ma taki duży zakres pracy. 10W60. Półsyntetyki to 10W40 czyli w temp rzędu 110 st będą dużo "żadsze". A taki 10W60 będzie znosił bez sprzeciwu temp 120-130 st.
Co prawda nie mam pojęcia czy w takim banalnie prostym i niewysilonym silniku jak w Vitarze 8V może dojść do takich temperatur....
W chipsowanej na 140 KM (z 110-ki) Octavi TDI miałem do 120 st w filtrze przy ostrym butowaniu podczas gdy przy emeryckiej jeździe temperatura nie przekraczała 90 st .

_________________
Były użytkowik Vitary OR, były moderator, obecnie turystyczny autobus http://www.terracan.pl/viewtopic.php?f= ... 7&start=60

A moliliquid do leciwych silników się sprawdza? Raz do plaskatego zalałem (promocja była i kupiłem) i dziwny kolor miał. Mechanik śmiał się , że na szrocie olej kupiłem.

zalewam dobry texaco 15w40 i jakos zadna suka pretensji nie miała jest to olej dobrej klasy
syntetyk jest dobry ale trzeba pamietac ze silnik suzuki to konstrukcjia pewnie poczatek 80 lat

_________________
Vitara 2,0 16v, LJ 80

Oleje LiquiMoly mają dodatek dwusiarczku molibdenu i mogą być ciemniejsze od zwykłych. Niestety wszystkie dodatki tego typu są odfiltrowywane przez filtr oleju i nie pomagają zbytnio w rzeczywistej pracy silnika.

Ja wlałem po zakupie Vitary shell helix plus 10W-40 (półsyntetyk), bo bałem się że będzie brała olej, ale nie bierze, więc przy następnej wymianie wleję 5W40 (syntetyk), też shell.
Nie wierzę w wysoką jakość tanich polskich olejów. Nie polecam i nie stosuję.
Jeździłem na Texaco i w silniku było brudno, na shellu nie ma najmniejszych śladów osadów i nagaru. Mechanizm rozrządu to idealnie czysty, żywy metal. (głębiej niż pod pokrywę zaworów na szczęście nie musiałem zaglądać)

_________________
była Vitara JLX 1.6 16V '97r. AT29"

u mnie zalałem mobil 10w40 - półsynetyk
bo: takim był chyba zalany - karteczka
taki sam mam w oplu - teraz mogę kupować hurtem

oleum nie ubywa, jedynie co mnie zastanawia to dość szybka
zmiana koloru ze złotego na ciemny brąz
w oplu przy przebiegu ponad 200kkm olej jest jaśniejszy,
z to ubywa go ok 1-2L na 15kkm

do mineralnego się zraziłem jak raz chciałem dolać na sporym mrozie
i bez wydłubywania łyżeczką ciężko go było wydostać z butli
nie chce myśleć co działo się w silniku po odpaleniu na mrozie przy -20'C

_________________
... i jest 4x4 - Vitara 3d prawie seria i w lato chłodniutko :)

Nie wiem skąd się bierze w Polakach takie powątpiewanie w samych siebie
Ja przejechałem na Lotosie Semisyntetic Golfem II 1,6TD od przebiegu 140 kkm do 300 kkm i silnik nie brał oleju do końca i gładź miał mało zużytą. Wcześniej był używany minerał chyba Mobil.
Głowica jednak nie wytrzymała ciągłego buta .
Co prawda olej miał tendecję to wyciekania wszystkimi możliwymi otworami ale smarował dobrze.

A BTW jak ktoś chce kupić drogi markowy olej to przez maniaków MOCY polecany jest MOTUL. Sam mam Motul w chipsowanym TDI.

_________________
Były użytkowik Vitary OR, były moderator, obecnie turystyczny autobus http://www.terracan.pl/viewtopic.php?f= ... 7&start=60

Też nie rozumiem ... sam przejechałem 220tys. Nissanem Sunny 2.0D na Lotosie 15W40 - nie zauwazyłem jakichkolwiek złych objawów, ani w mrozy (-20'C) ani w temp. 40'C w cieniu.

_________________
była Vitara, teraz 2 inne Suzy w domu
... i skośnookie 4x4 innej marki

Ja też tego nie rozumiem...
W charade lałem lotos city 15w40...Jedyny olej na którym auto się w miarę normalnie zachowywało mimo 250000 przebiegu i silnika w stanie agonii całkowitej.

_________________
Klasyczna legenda - Range Rover Classic 2 drzwi 3.5 V8 gaźniki
Jeszcze bardziej legendarna legenda - LR Discovery 300Tdi, w Camel Trophy - Już nie ma
Legenda na kołach - LR Discovery Series II Td5 XS - Już nie ma
Już nie ma Vitary...

Hehehe... Lokalny patriotyzm nam wyszedł
CAŁA POLSKA PÓŁNICNA JEŹDZI NA LOTOSIE
Zachęcamy resztę polski do przyłączenia się .

_________________
Były użytkowik Vitary OR, były moderator, obecnie turystyczny autobus http://www.terracan.pl/viewtopic.php?f= ... 7&start=60

Teraz nie jeżdzę na lotosie
Ale może zacznę - ten magnatec drogi jest , choć mi nie łyka ani grama oleum.

_________________
Klasyczna legenda - Range Rover Classic 2 drzwi 3.5 V8 gaźniki
Jeszcze bardziej legendarna legenda - LR Discovery 300Tdi, w Camel Trophy - Już nie ma
Legenda na kołach - LR Discovery Series II Td5 XS - Już nie ma
Już nie ma Vitary...

Od jakiej szerokości geograficznej oddzielasz północną od południowej?
W vitce i essim mam lotosa.

Północna to ta, w której lato chłodne, zima łagodna, lasy mroczne i dłużej ciemno. Wszystko później kwitnie i wcześniej więdnie i ludzie dziwnym językiem mówią - wszystko inne, to nie północna

_________________
Klasyczna legenda - Range Rover Classic 2 drzwi 3.5 V8 gaźniki
Jeszcze bardziej legendarna legenda - LR Discovery 300Tdi, w Camel Trophy - Już nie ma
Legenda na kołach - LR Discovery Series II Td5 XS - Już nie ma
Już nie ma Vitary...

lotos semi też mi wypłukał kiedyś gowno straszne

a i city też lałem bo tańszego na nie było , do transa z wyciekami

z szacunku dla 8v leje mobila mineralnego

_________________
była wiertarka:https://photos.google.com/album/AF1QipMDM5aH3Kdeu6-opyg7O7S1c9nml2qYPBQKe30z

Ale tylko przez pół roku.

Nie wątpię w polskie produkty. Lotos według mnie to dobra polska marka, ale jako światowy producent olejów silnikowych jest nikim. Więc musi być tańszy od tych znanych, więc byłby nierozsądny stosując najlepsze (i najdroższe) uszlachetniacze.
Na pewno silnik się nie zatrze na Lotosie, ale ponieważ koszt oleju silnikowego jest pomijalnie mały przy całkowitych kosztach utrzymania samochodu, to ja wolę stosować możliwie najlepszy olej.
Shella stosuję też w osobowym samochodzie i podoba mi się idealna czystość mechanizmu rozrządu (głębiej nie zglądałem). Na żadnym wcześniej używanym oleju aż tak czysto nie było.

_________________
była Vitara JLX 1.6 16V '97r. AT29"