Do przejazdu przez głęboką wode nie potrzebujesz nic robić z kompem.
Do stania w głębokiej wodzie juz tak.
Jakos nie wyobrazam sobie owijania sterownika w folie
Z alternatorem i rozrusznikiem nic nie zrobisz.
Woda az tak bardzo nie szkodzi jak woda z błotem, czyli tzw "sos"
Zacznij od przegladu wszystkich wtyczek , możesz posmarowac je wazeliną techniczna.
Przedłuz odpowietrzenia, nie zapominaj o skrzyni i red.
Szczelny snorkel i gotowe.
Nawet jak juz zamoczysz kompa to szybko odłącz zasilanie.
Nie próbuj uruchamiac silnika, wyjmij, wysusz i bedzie zył dalej.
Naturalnie nie daje gwarancji na takie cos, choc u mnie działał.
Przeprowadzka kompa nie jest trudna
