suzuki.info.pl

Od momentu zamontowania silnika po uszczelnieniu miejsc wycieków oleju pojawiło się dziwaczne, nieregularnie (raz na 2-3 dni) występujące zjawisko. Silnik pracuje ok, temperatura ok itd. Najczęściej na końcu długiej prostej, po zahamowaniu np. przed skrzyżowaniem, z rury wydechowej pojawiają się kłęby pary, silnik pracuje nierówno, potrafi się też zaświecić "check engine", zjawisko to ma miejsce jeszcze przez chwilę od ruszenia i znika. Po każdej takiej akcji ubywa trochę płynu chłodzącego, co dość oczywiste. Zawsze jest to w sytuacji normalnego nagrzania silnika przynajmniej po kilku kilometrach jazdy. Poza takimi epizodami wszystko jest w porządku, można przejechać sto i więcej kilometrów bezproblemowo (rzadko jeżdżę tym samochodem na dalsze trasy)
Mechanik który uszczelnienie robił, nie ma już pomysłu, co mogłoby to być. Mechanik jest raczej dobry i godny zaufania, różne rzeczy w kilku samochodach mi robił.
W silniku nie była zdejmowana głowica, był tylko wymontowany i zmieniona m.in. uszczelka miski i parę drobiazgów.
Samochód to Vitara 1,6 8V z 1991 roku

_________________
1,6 JLX Cabrio 1991 znana jako ZUZA

Ubywający płyn i kłąb pary wróży tylko jedno, padnięta uszczelka głowicy.

Ale dlaczego nie ciągle, tylko od czasu do czasu i to w jednej sytuacji? Uszczelka była wymieniona w czerwcu, więc jest dość nowa. Robiliśmy próbę przyrządem wskazującym ciśnienie w układzie chłodzącym i nic nie wskazuje by było stałe połączenie cylindra z układem chłodzącym.

_________________
1,6 JLX Cabrio 1991 znana jako ZUZA

Sprawdź poziom co2 w płynie to bedziesz miał pewność na 95% czy to UPG

_________________
Long 1.6 16V automat. Lift Hunter 4", body Radzik 5cm, blokada LR1532, kółka 30" Federal COURAGIA MT - był
jest Granda 2.0 HDi 2005

Nadal jednak nie rozumiem, dlaczego UPG miałaby być zazwyczaj dobra, a przez chwilę zła. Mechanik mierzył jakimś miernikiem do precyzyjnego zbadania ciśnienia w układzie chłodzenia, co jak stwierdził powinno wykryć wadę UPG, ale pokazało, że jest w normie. Ponadto co to za uszczelka, która jest zła przez chwilę tylko w sytuacji hamowania po długiej prostej (tylko wtedy zjawisko ma miejsce, ale nie zawsze), a w trakcie zwykłej jazdy jest dobra. Mam wrażenie, że to może jakiś element osprzętu (bo podczas uszczelniania i wyjmowania silnika był oczywiści demontowany), ale nie mam pomysłu, co.
Badania "organoleptyczne" pokazują, że normalnie płynu chłodzącego w spalinach nie ma (zero pary, brak też charakterystycznego zapachu), nie ma też wtedy ubytków. Dziś dolałem płynu chłodzącego po trzech "napadach" z ostatniego tygodnia, brakowało może 0,7 l.

_________________
1,6 JLX Cabrio 1991 znana jako ZUZA

Wygląda że CO2 jest bardzo mało lub wcale, kolor płynu testowego w zasadzie bez zmian

_________________
1,6 JLX Cabrio 1991 znana jako ZUZA