Panowie mam taki problem, chociaz z drugiej strony moze problemu nie ma bo wszystko dziala jak nalezy. Vitarka 1.6 8V Gaźnikowiec . Czytam czytam forum i poomyslalem ze popatrze do mojego zaplonu. Wszystko chodzi jak nalezy, patrze na kopułke a tu ZONK. Kable pomieszane. i jest tak cylinder 1 załozony na kopułce wejscie 2 cyl 3 na 1 cyl 4 na 3 cyl 2 na 4 Pomyslalem o co kaman. Grzebie po forum - pomyslalem ustawie tak jak ma byc. Sciagam Wisko, rolki, paski, obudowe rozrzadu. ustawiam dolne kolo na znak i górna tak samo - zgadza sie wszystko co do ząbka. ściagam kopułke a palec jest na 3 wyjsciu . czyli u mnie 4 cylinder. No to nie zastanawiając sie ściagam aparat zapłonowy i ustawiam palec na 1 wyjsciu i zmieniam kable WN zeby sie wsztsko zgadzało czyli 1do1 2do2 itd. a tu ZONK nie odpali. Pomyślalem ze nie bede kombinował bo i tak juz kos tu namieszał. Myśle ze dobrze ze odpala to co bede majstrował, ale nie daje mi to spokoju. wychodzi tak jakby coś było przestawione o 90stopni ?? ale co ? Może macie jakies rady. a jak nie to zostawie to w spokoju.
|