suzuki.info.pl

Witam czy ktoś może mi pomóc i powiedzieć od czego jest taki "wentylek" zdjęcie poniżej i jak on prawidłowo powinien wyglądać, samochód po konserwacji przejechał 20 km i z tego "wentyla" zaczęło lać się strumieniem paliwo, nawet przy zgaszonym silniku ale to naprawdę leje dużo nie tylko lekki wyciek. dlatego na szybkiego założyłem tam rurkę i zaślepiłem trytytką.
Samochód był u mechanika ściągali bak bo myśleli że źle coś podłączone poskładali tak jak powinno być, rurka ale juz nie zaślepiona została przejechałem ok 10 km zero wycieku samochód działał jak powinien.
postał 2 tygodnie żona przejechała 3 km śmierdzi paliwem patrzy pod auto a tam plama wyciekł prawie cały bak paliwa,
Ponownie go zaślepiłem auto nie leje ale szarpie jak wściekłe i gaśnie na wolnych obrotach nie zależnie czy jadę na gazie czy na benzynie nie da się jeździć macie pomysł co może być nie tak?
i przede wszystkim dlaczego paliwo leci tym przewodem a może ma lecieć tylko czegoś mi brakuje?





Bardzo proszę o pomoc

Na pewno masz wszystko połączone właściwie? Prześledź po wszystkich wężach, czy tam nie ma jakiejś pomyłki.
Ta bańka to pochłaniacz par paliwa i benzyna nie powinna z niego wyciekać.
Prawidłowo są tam podpięte dwa węże - jeden łączy pochłaniacz z bakiem, a drugi z zaworkiem podciśnieniowym na silniku, wentyl zaś powinien łączyć bańkę z atmosferą.
Od biedy można się tego wszystkiego pozbyć, ale będziesz mniej eko
Jeśli wszystko jest podpięte prawidłowo, a z jakiegoś powodu pochłaniacz wypełnił się benzyną, to musisz go zdemontować, opróżnić z paliwa i osuszyć, a później zamontuj go z powrotem, jeździj i obserwuj.
Nie tankuj też fury pod korek, tylko "do odbicia", bo to może zaburzać pracę całego układu odpowietrzania baku.

_________________
SJ416

Tankowanie zawsze do odbicia, a jeśli byłoby tam paliwo to mogłoby to być powodem dlaczego samochód przerywa i gaśnie? Jeśli bym tego nie potrafił ogranac jesteś w stanie w jakiś prosty sposób wytłumaczyć jak się tego pozbyć? Dla jasności samochód to GV silnik 2.0

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

Jeśli silnik będzie pobierał paliwo z pochłaniacza, to będzie się zalewał.
Odepnij i zaślep wąż łączący bańkę z silnikiem, poprawa powinna być natychmiastowa.
Do wywalenia tego ustrojstwa całkiem, trzeba jeszcze połączyć odpowietrzenie baku z atmosferą i przyzwyczaić się do woni oparów paliwa

_________________
SJ416

Zamienili wężyk odpowietrzenia z powrotem paliwa, albo coś równie głupiego.
Jak jest paliwo w filtrze, to po prostu wlewa się ono za przepustnicą do kolektora ssącego i zalewa silnik.
Gaśnięcie silnika to małą niedogodność w porównaniu z tym, że masz pod maską pełno paliwa i jego oparów. Gaśnice trzymałbym pod ręką...

A tu byłeś?
viewtopic.php?f=29&t=17963&hilit=paliw%2A+wyciek%2A

_________________
DantHe SVC 2.0 'Myszka Miki' + kilka cm do lansu

Danthe chybe zły link wkleiłes. Bo mo się mój post otwiera. Dzięki wam za pomoc będę próbował


Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

A mi link danthego otwiera Forum techniczne -> PROSZĘ O POMOC -> Leje się z filtra węglowego

_________________
Long 2.0 v6 96r

I takie coś ma się otwierać

_________________
DantHe SVC 2.0 'Myszka Miki' + kilka cm do lansu

Uważaj na rekurencję, bo się zapętlisz

_________________
DantHe SVC 2.0 'Myszka Miki' + kilka cm do lansu

Też mi to przyszło do głowy, ale to by była gruba wtopa

_________________
SJ416

Tym bardziej że po tym jak zrobili konserwację mechanik ściągał bak ponownie i mówił że wszystko ok, chyba że to połączenie z silnikiem może być źle.jest taka opcja?


Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

Dmuchnij w wężyk co idzie do filtra.
Jak usłyszysz bulgotanie w baku, to wiedz że coś się dzieje

Chodzi Ci o wężyk który idzie od silnika do filtra tak?

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

Jak to dlaczego? Musi którymś z wężyków się wlewać żeby mogło się wylać... Jeśli jest inaczej to podłącz jakoś do kanisterka, a potem do baku Jeżeli u ciebie leci paliwo, a nie powinno to jak się tam dostaje? Ściągnij pozostałe wężyki z "bańki" (możesz pojedynczo) i sprawdź którym paliwo dochodzi, a potem po wężyku skąd on idzie...

Z baku jeden wężyk ma zasilać silnik - w nim ma być ciekłe paliwo;
drugim wężykiem nadmiar (bo pompa daje zawsze więcej niż potrzeba) ma wracać do baku - też ciekłe;
do pochłaniacza par paliwa ma docierać PARA, a ta jak sama nazwa wskazuje jest gazem, a nie cieczą...

_________________
Long 2.0 v6 96r