Witam.
Zaraz po zakupie ustawilem TPSa .wedlug instrukcji ze stronki(widac bylo ze ktos tam grzebal)
Po tym manewrze znikla dziura ,ktora wystepowala podczas dodawania gazu
Jednak autko przy zapietym napedzie 4X4 jest wyraznie slabawe
Niestety nie jedzilem innymi Vitkami wiec moze tak ma byc...
Wczoraj troszke posiedzialem w garazu(z %%%%%%) i przy dokladnym przejrzeniu wtyczek i kabelkow odkrylem ze ktos przecial jeden z kabelkow z tej wtyczki co TPS.Nie wiem co to za ustrojstwo.Dochodza do tego 2 przewody ,albo elektrozawor,albo czujnik

(po lewej od TPSa) zlutowalem kabelek i....
silnik po zagrzaniu zaczel wariowac... tzn obroty rytmicznie zaczely plywac pomiedzy 1000 a 1500 obrotow.Wykrecilem toto ustrojstwo.
W srodku bylo trosiu nagaru.. Umylem wydmuchalem i zalozylem.
Resetnalem kompa ,odpalilem motor i po nagrzaniu autko chodzi rowno.
Niestety nie jezdzilem bo bylem juz lekko %%%%%
Jak sprawdze to zdam relacje czy cosik sie poprawilo.
Wniosek taki ze poprzedni wlasciciel musial miec problem z obrotami i jakis domorosly fachman poradzil sobie metoda NIE DZIADUJ ZWIAZ DRUTEM...
Fakt jest taki ze wczesniej komputer nie wykazywal zadnej usterki

Ssanie dzialalo normalnie,obroty stabilne na poziomie 1000 obrotow.
Zobacze co sie bedzie teraz dzialo.
Pozdrawiam.