wieniovitara pisze:
No to jegomość partacz mechanik sie odezwie bo szalenie dobremu klientowi portki sie od tego noża potargają. Przyznawać sie nie będe bo olej wymieniłem jak należy. Wlałem 4.5 auto sobie chwile pochodziło potem zgasiłem jak ostygło to po trochu dolewałem do stanu prawie max.Jak zawsze. I jeszcze nigdy mi sie taka sytuacja nie trafiła jak opisuje mój najsympatyczniejszy klient.A przez 4 miesiące może coś sobie jednak sprawdzał lub dolał... Twierdzi że nie... Tak czy inaczej wyciek z uszczelniacza nie ma z tym nic wspólnego. Prędzej rzekomy nadmiar oleju zostałby przepalony i poleciał w wydech .To tak z drugiej strony rzekomego sporu co by brudów na forum nie wyciągać.
yoger pisze:
Ja osobiście lałem 5 i jest do 2/3 bagnetu
Więc jeżeli wlałem 5l i miałem 1l na dolanie a jednak coś w niej (tej 1 litrowej)zostało a filtr był większy od poprzedniego to ilość sie zgadza.
Dawid już sie z Tobą umówiłem na poprawę(reklamacje) konserwacji progów a Ty dalej mnie obsmarowywujerz ....
wieniovitara pisze:
No to jegomość partacz mechanik sie odezwie bo szalenie dobremu klientowi portki sie od tego noża potargają. Przyznawać sie nie będe bo olej wymieniłem jak należy. Wlałem 4.5 auto sobie chwile pochodziło potem zgasiłem jak ostygło to po trochu dolewałem do stanu prawie max.Jak zawsze. I jeszcze nigdy mi sie taka sytuacja nie trafiła jak opisuje mój najsympatyczniejszy klient.A przez 4 miesiące może coś sobie jednak sprawdzał lub dolał... Twierdzi że nie... Tak czy inaczej wyciek z uszczelniacza nie ma z tym nic wspólnego. Prędzej rzekomy nadmiar oleju zostałby przepalony i poleciał w wydech .To tak z drugiej strony rzekomego sporu co by brudów na forum nie wyciągać.
yoger pisze:
Ja osobiście lałem 5 i jest do 2/3 bagnetu
Więc jeżeli wlałem 5l i miałem 1l na dolanie a jednak coś w niej (tej 1 litrowej)zostało a filtr był większy od poprzedniego to ilość sie zgadza.
Dawid już sie z Tobą umówiłem na poprawę(reklamacje) konserwacji progów a Ty dalej mnie obsmarowywujerz ....
jesteś k...wa bezszczelny, mam ci pokazać ile zostało w bańce litrowej( jak Ci to zgłosiłem po dwóch miesiącach po wymianie to twierdziłeś że nie pamiętasz, nawet nie pamietałes że miałeś 6 litrów, twierdziłeś że dostałeś bańke czterolitrową ( występującą w 80% przypadku ) i 1 litrową, a teraz nagle olśnienie pamięć wróciła cud, no i jakoś chętny do rozmowy nie byłeś bo jak mówiłem wcześniej o tym fakcie to nabierałeś wody w usta, a tu teraz po dwóch miesiącach od ostatniej rozmowy nagle mowa wróciła
cieszę się że jest coś takiego jak forum przynajmniej ludzi uczy rozmowy z klientami
nie chciałem cie obsmarowywać, mogliśmy dojść do porozumienia w cztery oczy ale ty odbijałeś piłeczkę ("nie pamiętam, ale na pewno zrobiłem dobrze"), znałeś temat i nawet nic nie zaproponowałeś.
wieniovitara pisze:
przez 4 miesiące może coś sobie jednak sprawdzał lub dolał... Twierdzi że nie... Tak czy inaczej wyciek z uszczelniacza nie ma z tym nic wspólnego.
nie przez cztery, tylko dwa miesiące, samochód przez te dwa miesiące zrobił 1500 km, wcześniej zrobił 15 tyś. i ani grama oleju nie wziął ani też grama oleju nie wlałem i nagle zaczął brać pół litra oleju na 1500 km?
czy sobie sam wlałem litr za dużo żeby tobie na złość zrobić
auto niestety jest u mechanika i po zdjęciu miski okazało się że puścił oring ( skąd ty wziąłeś uszczeliniacz, nikt na temat uszczelniacza nie wspomniał ani słowa) na 100% przez za duży poziom oleju (ekspertyza kilku mechaników)
nie wiem czy zauważyłeś ale bańki olejowe mają 4 lub 5 litrów ty dostałeś tą 5 litrową i pewnie nawet tego nie zauważyłeś
o filtrze olejowym dokręconym tak, że gość na warsztacie złamał klucz do odkręcania filtrów już nie wspomnę.
wieniovitara pisze:
Prędzej rzekomy nadmiar oleju zostałby przepalony i poleciał w wydech .To tak z drugiej strony rzekomego sporu co by brudów na forum nie wyciągać.
tym stwierdzeniem sobie sam strzeliłeś gola, wytłumacz w jaki sposób, samochód do którego od wymiany do wymiany nie wlewa sie grama oleju może nadmiar oleju przepalic do normalnego poziomu, a może ty, tak twierdząc wlewasz olej na oko bo przecież przepali.
sprawa już jest dawno zamknięta ale miło, że chciałeś podjąć konwersacje tu na forum stwierdzenia że " odemnie samochód wyjechał sprawny z garażu", mnie bardzo mocno zirytowały, to tak dla potomnych co by nie wyjeżdżali od ciebie nie sprawdzając auta. bo się wyprzesz wszystkiego
p.s. dobrze że wspomniałeś o konserwacji, progi w ogóle nie zakonserwowane jeśli mi nie wierzysz to możemy podjechać do warsztatu który sie zajmuje konserwacją o ekspertyze
w życiu nie napisałem tak długiego elaboratu, no może na maturze:)
_________________
t3 westfalia california syncro, 2x differentialsperre
t3 syncro doppelkabine, 2x differentialsperre
