suzuki.info.pl http://www.suzuki.info.pl/forum/ |
|
Chłodnica na pace http://www.suzuki.info.pl/forum/viewtopic.php?f=6&t=5705 |
Strona 1 z 4 |
Autor: | kacjen [ pn cze 06, 2011 10:27 am ] |
Tytuł: | Chłodnica na pace |
Po przeanalizowaniu wszystkich za i przeciw jednak zdecydowałem się przenieść chłodnicę na pakę. Padło na chłodnicę od Poloneza 1,6 + dwa wentylatory. Jeden ma chodzić na czujnik, drugi dołączany spod palca. Chłodnica leży już w domu, ale zastanawiam się nad paroma sprawami. 1. Jakie węże zastosować? Teoretycznie można pójść w gumowe wężyki z oplotem - takie jak w motoryzacyjnym - łączone kolankami... nie wiem jeszcze jakimi. Druga opcja to coś co widziałem w jakiejś ostrej zmocie - rury z aluminium, czy innego metalu łączone gumowymi kolankami. Miało to bardzo "budowlany" styl, ale wyglądało solidnie. 2. Czy wężem puścić pod podwoziem, czy w kabinie? W kabinie będą bezpieczniejsze, ale zrobi się dodatkowe ogrzewanie. Pod podwoziem mniej bezpieczne, ale jeśli puszczę je między ramą a budą... ? 3. Jaka średnica węży będzie odpowiednia? Takie jak wychodzą z silnika spowodują znaczne zwiększenie pojemności układu. Chcę utrzymać odpowiednią przepustowość i wydajność. |
Autor: | piotrk [ pn cze 06, 2011 10:33 am ] |
Tytuł: | Re: Chłodnica na pace |
A może miedź? Dobrze i łatwo się lutuje, jest trwała, są wszelkie kolanka itp. Jak będziesz stosował glikol, to korozja Ci nie straszna. Ad 2. W kabinie trzeba i tak zabudować węże moim zdaniem bo w razie awarii nie można się narażać na prysznic przegrzanym płynem, który jest do tego pod ciśnieniem ... Ad 3. Nie "mój dział" inżynierii, ale ... na moje to trzeba dać nie mniejsze niż jest wykonane przyłącze chłodnicy. Wręcz większe, niestety, bo opory wzrosną znacznie na dużej długości i możesz je zmniejszyć tylko poprzez zwiększenie prześwitu -> płyn płynie najwolniej przy ściankach rury, najszybciej w środku. Niestety pojemność układu wzrośnie drastycznie, ale ma to także zalety ![]() |
Autor: | NuVo [ pn cze 06, 2011 4:58 pm ] |
Tytuł: | Re: Chłodnica na pace |
Pomyśl też o dodatkowej pompie wody.Bo fabryczna może temu nie podołać. |
Autor: | kacjen [ pn cze 06, 2011 5:01 pm ] |
Tytuł: | Re: Chłodnica na pace |
Temat przerabiany. Spotkałem już kilka osób które miały chłodnice z poldka w suce i nikt nie montował dodatkowej pompy. Zawsze można dołożyć jakby co... |
Autor: | BARTEK W. [ pn cze 06, 2011 6:03 pm ] |
Tytuł: | Re: Chłodnica na pace |
Węże mogą być i w kabinie(jak najbardziej), ale tylko zabudowane, siekierka, czy coś innego ostrego i można się nieźle poparzyc. No dopiero czytam - @piotrk mnie już z tą odpowiedzią uprzedził ![]() Jak dobrze pamiętam to Sławek miał chłodnice na pace jak i chłopaki z Pajęczna ![]() |
Autor: | slaw [ pn cze 06, 2011 9:29 pm ] |
Tytuł: | Re: Chłodnica na pace |
mam cały komplet wpadnij sie dodadamy rura miedziana chyba ze 40 mm kolanka gumowe puszczone w srodku w lato moze ciepło ale zimą to doskonała suszarka do rekawiczek itp |
Autor: | kacjen [ pn cze 06, 2011 9:54 pm ] |
Tytuł: | Re: Chłodnica na pace |
jutro się melduję ![]() |
Autor: | kacjen [ czw cze 09, 2011 4:07 pm ] |
Tytuł: | Re: Chłodnica na pace |
Prace trwają. Stelaż pospawany, przewody wstępnie poprowadzone. zostaje jeden dylemat: Gdzie jest wlot, a gdzie wylot chłodnicy? Polonez ma jeden otwór o góry,a obok niego cienki wlot od zbiorniczka wyrównawczego. Drugi otwór w chłodnicy jest na dole, a do węża biegnącego do niego podczepiony jest ten grubszy wężyk prowadzący od dolnej części wyrównawczego. widać to na tym zdjęciu: (to nie moja chłodnica, ale taka sama) |
Autor: | maly2000 [ pt cze 10, 2011 5:46 pm ] |
Tytuł: | Re: Chłodnica na pace |
Tak na logikę to wlot zawsze u góry a wylot u dołu. |
Autor: | kacjen [ pt cze 10, 2011 6:27 pm ] |
Tytuł: | Re: Chłodnica na pace |
teraz już wiem ![]() |
Autor: | sebahabit [ ndz cze 12, 2011 8:03 pm ] |
Tytuł: | Re: Chłodnica na pace |
widzę że konkretnie modzisz... ja osobiście wolał bym dołem pomiędzy budą a ramą puścić przewody (jakby na to nie patrzeć to hamulcowe i paliwowe też biegną dołem i jakoś im się nic nie dzieje) bo jakby coś puściło to nie chciał bym prysznicu mieć w aucie... P.S. nie zapomnij o fotkach z prac bo o reduktorze to chyba zapomniałes ![]() |
Autor: | kacjen [ ndz cze 12, 2011 8:07 pm ] |
Tytuł: | Re: Chłodnica na pace |
Reduktor jest cały czas w fazie testów i dopracowywania - jak będzie działał na 100% to coś wrzucę. Przewody już mam dopasowane i będzie szło w kabinie. Dziś byłem ostatni raz w terenie ze starą chłodnicą, a od jutra będę podłączał zestaw który jest już przygotowany. |
Autor: | kacjen [ sob cze 25, 2011 4:04 pm ] |
Tytuł: | Re: Chłodnica na pace |
Chłodnica hula... Obieg jest i mam nadzieję że wystarczy. Zauważyłem pewną zmianę w stosunku do poprzedniej konfiguracji: Wskazówka nie stoi nieruchomo, a cały układ ma pewną inercję. Chodzi o to, ze temperatura przy silniku najpierw trochę rośnie, a potem dopiero załącza się wiatrak. Czujnik jest w chłodnicy, więc stąd to opóźnienie. Kiedy się włączy to momentalnie temperatura powraca do poprzedniego stanu. To jest taki ruch na dwie grubości kreski na wskaźniku temperatury. Mam nadzieję że będzie działać w terenie jak trzeba. |
Autor: | milas [ sob mar 10, 2012 8:15 pm ] |
Tytuł: | Re: Chłodnica na pace |
odgrzewam kotleta i jak przeszedłes na tył ? jakimi rurami ? |
Autor: | kacjen [ ndz mar 11, 2012 8:35 am ] |
Tytuł: | Re: Chłodnica na pace |
Przez otwory pod deska rozdzielczą przed pasażerem. Dalej ppod fotelem i pionowo do góry. Rurki miedziane takie z castoramy. Trochę drogie... Łączone gumowymi samochodowymi "kolankami". |
Strona 1 z 4 | Strefa czasowa UTC+01:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |