hej problem ma się 16v
dzis jade do roboty i auto mi na swiatlach zgasło, zerkam na temperature a tam ponad 3/4 na skali
odpalam, zjechałem na bok i patrz pod maske, i widze wodę gotujacą się w zbiorniczku wyrównawczym pod sam korek, sporo jej też musiało wylecieć, bo mokro w nadkolu, włączyłem ogrzewanie na maxa i jadę dalej temperatura ciągle oscyluje między połową a 3/4
jadąc poźniej obwodnicą na ogrzewaniu temperatura nie spadała a auto na luzie czy na światłach gasło, więc zatrzymałem się później i odkręciłem korek chłodnicy, poszło powietrze a w chłodnicy sucho, natomiast w zbiorniczku wody ma maxa.
Miałem trochę wody w aucie, wlałem 2 litry i to co było w zbiorniczku, auto zaczeło chodzić na LPG normalnie, nie gasło. Jednak robiąc kolejne kilometry auto znowu chciało przygazsnąć choć temperatura już dochodziłą max do połowy. Dojechałem do roboty otwieram maskę, a w zbiorniczku znowu max a w chłodnicy wody nie widać.
Poczekałem aż, auto ostygnie, odpaliłem i dolewalem wody do chlodnicy, po sam korek z czasem gdy temperatura rosła, wody ubywało, więc ciągle dolewałem, wlałem 2 litry i poszedłem do roboty.
Wracając z roboty znowu zobaczyłem już pod samym domem, że temperatura w połowie i coś słąbo auto chodziło na luzie.
w chłodnicy znowu nie było widać wody po odkręceniu korka poszło powietrze a w zbiorniczku wody trochę ponad normę
Pod korkiem oleju nie widać białch plam, i na bagnecie też nie.
Z rury wydechowej leci biały dym, przed tym nie zauważyłem, żeby leciał.
Nadmienie, że jakieś pół roku temu założyłem nową głowice i komplet uszczelek

i teraz się zastanawiam, czy nie wrzucić auta do odry

Pozdrówka
_________________
V6 - lift 5" radzikone było
Jest T4R 5vzfe
http://www.facebook.pl/lukasziewa