suzuki.info.pl
http://www.suzuki.info.pl/forum/

TERMOSTAT 1.6 8V
http://www.suzuki.info.pl/forum/viewtopic.php?f=6&t=9661
Strona 1 z 2

Autor:  lofix [ śr mar 20, 2013 12:24 pm ]
Tytuł:  TERMOSTAT 1.6 8V

Po długich zmaganiach z dziwnym zachowaniem wskaźnika temp. znalazłem rozwiązanie problemu. Ameryki nie odkryłem ale... Termostat żaden inny tylko 82C. Każdy inny to nagłe spadki temperatury problem z obrotami i takie tam. Testowane miesiąc, wniosek powyżej na czerwono. Taka temperatura otwarcia ma związek jak sądzę ze sprzęgłem wiskotycznym gdzie wentylator pracuje stale. Termostat 88C lub gorzej, 92C powoduje efekt nagłego spadku temperatury prawie do zera podczs jazdy czy na postoju. Niższa temp. otwarcia daje równomierne nagrzewanie układu i tyle.

Autor:  kostuch [ śr mar 20, 2013 12:36 pm ]
Tytuł:  Re: TERMOSTAT 1.6 8V

lofix pisze:
Po długich zmaganiach z dziwnym zachowaniem wskaźnika temp. znalazłem rozwiązanie problemu. Ameryki nie odkryłem ale... Termostat żaden inny tylko 82C. Każdy inny to nagłe spadki temperatury problem z obrotami i takie tam. Testowane miesiąc, wniosek powyżej na czerwono. Taka temperatura otwarcia ma związek jak sądzę ze sprzęgłem wiskotycznym gdzie wentylator pracuje stale. Termostat 88C lub gorzej, 92C powoduje efekt nagłego spadku temperatury prawie do zera podczs jazdy czy na postoju. Niższa temp. otwarcia daje równomierne nagrzewanie układu i tyle.

Ciekawa teoria, szkoda że zupełnie błędna :mrgreen:
Po pierwsze wydajność wiskozy jest proporcjonalna do temperatury chłodnicy - im chłodniejsza tym słabiej wentyluje. Oczywiście jak ktoś ma wiskozę "zregenerowaną drutem", to co innego...
Po drugie 82 stopnie to niedogrzany silnik - szybsze zużycie, większe spalanie, etc.
Po trzecie temperatura nijak nie może spaść "prawie do zera". Termostat się zamknie i temperatura wzrośnie automatycznie.

Tworzysz "urban legend" podobną do opowieści o zasłonce na chłodnicy.

Autor:  lofix [ śr mar 20, 2013 3:00 pm ]
Tytuł:  Re: TERMOSTAT 1.6 8V

To co Napisałeś o "VISCO" to "oczywista oczywistość" i nie rozwodziłem się nad tym. Mimo wszystko jednak wentylator pracuje czy nie tak? Ale mogę się mylić :shock: Nikt o zdrowych zmysłach nie grzebie w silniku nie znając podstaw. Dlaczego Twierdzisz że niedogrzany, na jakiej podstawie, kiedy dane fabryczne wskazują właśnie na 82C ? Troszeczkę analizowałem "zjawisko szaleństwa wskaźnika" przy zastosowaniu termostatów o innych wartościach temperatur i wiem co napisałem jak również to podtrzymuję. Stwierdzenie - "prawie do zera" dokładnie to oznacza i nie chodzi o dosłowne 0C w silniku tylko to co obserwujemy na wskaźniku. Temperatura 82C oznacza próg temperatury w którym następuje powolne otwieranie się termostatu ( to nie "czarcia zapadka" ). Inna temperatura panuje w bloku silnika, nieco inna w miejscu osadzenia termostatu, a jeszcze inna w chłodnicy. Pracujący silnik podnosi temperaturę czynnika chłodzącego-wiadomo, w chwili kiedy temperatura w okolicy termostatu osiąga 82C (w bloku panuje wyższa) termostat powoli zaczyna się otwierać. Wentylator na VISCO mimo wszystko pracuje, chłodzi płyn i termostat delikatnie się zamyka. W tym czasie wskazówka temperatury praktycznie utrzymuje się nieruchomo tzn. nie obserwujemy gwałtownego spadku temp. I tak to wygląda przy prawidłowym działaniu układu. Zimą wskazówka ok. 1/3 skali. Wynika to właśnie z ciągle pracującego wentylatora, spróbujcie go zatrzymać i przejechać się kawałek. Przy elektrowentylatorze chłodzenie realizuje przepływ powietrza (duża prędkość porządne chłodzenie, w korku skazani jesteśmy na łaskę elektowentylatora). Przesłona chłodnicy zimą daje radę. Takie rozwiązanie tzn. przesłona fabrycznie stosowana jest np: w Honkerze.

Po zamontowaniu termostatu o wartości 88C obserwujemy na WSKAŹNIKU powolny wzrost temperatury po czym jej nagły spadek. Dlaczego tak się dzieje nie chce mi się opisywać już.
Przypadek opisałem po przeprowadzeniu doświadczeń na mojej vitarce. Wniosek mój taki: 82C DOBRZE - 88C NIEDOBRZE, więc krytykuj sobie dalej.

Pozdrawiam.

Autor:  kostuch [ śr mar 20, 2013 3:46 pm ]
Tytuł:  Re: TERMOSTAT 1.6 8V

Zgodnie z dokumentacją techniczną, dla silników 1,6 16v termostat ma temperaturę w której zaczyna się otwierać 88 stopni.
To że w bloku jest wyższa (a w głowicy jeszcze wyższa) to raczej konstruktorzy przewidzieli i bym się nie stresował.

Jeżeli "wskaźnik ci szaleje", to masz coś zepsute/rozregulowane/zbutwiałe :mrgreen:
Zimniejszy termostat leczy ci tylko objawy a nie przyczyny.

Co do przesłonki, to honker (również gaz, uaz i inne staruszki) miały wiatrak na sztywno. Trochę inna bajka.
Poza tym wydaje mi się że chyba nie rozumiesz na jakiej zasadzie działa regulacja obrotów w sprzęgle wiskotycznym wentylatora...
Poczytaj o zasłonce: http://www.skeletondevices.com/legendar ... ka---.html

Autor:  lofix [ śr mar 20, 2013 4:18 pm ]
Tytuł:  Re: TERMOSTAT 1.6 8V

Każda uwaga jest cenna i biorę pod uwagę zawsze wszystkie opinie. Opisuję swoją vitarkę 8 zaworową tak jak w tytule i do takiej właśnie 82C. Rozumiem i znam zasadę działania sprzęgła wiskotycznego. Naturalnie masz rację. Wyjaśnij mi proszę zjawisko nagłego opadania wskazówki temperatury przy innym termostacie. Dla wyjaśnienia nic w układzie nie jest zbutwiałe czy co tam jeszcze. Nowe czujniki, przepłukany układ i drożny. Dodam tylko że takich numerów z temp. nie miałem i nie mam w żadnym innym samochodzie.

Autor:  kostuch [ śr mar 20, 2013 4:41 pm ]
Tytuł:  Re: TERMOSTAT 1.6 8V

Książka Haynes'a podaje 179F (82) jako podstawowy i 190F (88) jako opcjonalny dla 8v.
Nie jestem w stanie zdalnie zdiagnozować problemów z temperaturą w twoim aucie.
Sama budowa tego wskaźnika powoduje, że nie ma prawa on "wariować" jak jest sprawny.
Logicznie rzecz biorąc, jakbyś miał cieplejszy termostat, to by ci wskazówka bardziej się wychylała i tyle.

ps.
Nowy czujnik to nie zawsze to samo co sprawny czujnik :mrgreen:
Sprawdzałeś RZECZYWISTĄ temperaturę termometrem i dla porównania odczytywałeś ją z komputera?
To co napisałeś: "Każdy inny to nagłe spadki temperatury problem z obrotami i takie tam" sugeruje że jednak masz gdzieś bubę. Obroty powinny się stabilizować już na ledwo ciepłym silniku a nie dopiero w górnych zakresach temperatury.
Pardon za porównanie, ale równie dobrze można pryszcza przykryć pudrem i udawać że nie ma problemu :wink:

Autor:  lofix [ śr mar 20, 2013 5:25 pm ]
Tytuł:  Re: TERMOSTAT 1.6 8V

Być może gdzieś coś jest do bani. Obroty silnika u mnie stabilizują się dość szybko w kilka minut po uruchomieniu przy ujemnej temp. na zewnątrz ale to uzyskałem dopiero po wyczyszczeniu korpusu wtrysku i wymianie uszczelek w nim. Masz rację, temperatury rzeczywistej nie mierzyłem. Temat mojego przypadku przerabiałem z kilkoma osobami naprawdę znającymi się na rzeczy i rzeczywiście, wszystko o czym piszesz ma pokrycie w ich opiniach.To co opisałem powyżej i tak się dzieje w mojej vitarce. Cztery termostaty i po dwa czujniki temp. podstawiane. Jeśli kiszka jakaś jest to nie wiem gdzie . Na razie dobrze jest więc wychyliłem się i opisałem przypadek.

Autor:  jan [ śr mar 20, 2013 5:29 pm ]
Tytuł:  Re: TERMOSTAT 1.6 8V

Też pare lat temu nie mogłem uspokoić płynów po wymianie na 82 OK :D ktoś z forum mi tak poradził :wink:

Autor:  lofix [ śr mar 20, 2013 6:03 pm ]
Tytuł:  Re: TERMOSTAT 1.6 8V

Trochę mnie ruszyło to co Kostuch napisłeś. Wsiadłem, rozpędziłem i tak przez jakieś 10km gaz w dechę i co? A no wielkie G. :oops: :oops: Temp. co prawda powoli do góry ale tylko ok. 2mm powyżej tego kwadracika na wskaźniku. Na postoju było ok. przedwczesna moja radość widać była. Czoła chylę.
Dlaczego dogrzać tego się nie da? Co za licho? Termostaty 4 już i co wszystkie nie trzymają? Gotowałem w płynie, obserwowałem i kicha. Ogrzewanie też marne jakieś, dopiero po przesłonięciu chłodnicy ogrzewanie dobre. O co tu chodzi??? Ręce opadają :?

Autor:  kostuch [ śr mar 20, 2013 8:24 pm ]
Tytuł:  Re: TERMOSTAT 1.6 8V

Pożycz od kogoś PEWNĄ wiskozę i sprawdź wtedy.
W tym linku co ci podałem są wykresy pokazujące, że przy normalnej jeździe (bez ciśnięcia) temperatura stabilizuje się w okolicach 90 stopni po około 7-8 minutach.
Silnik 1,6 ze sprawną wiskozą i normalnym termostatem.

Jeszcze jedno:
Wskaźnik temperatury w zegarach jest co najwyżej orientacyjny.
Przy 90 stopniach wychylał mi się najwyżej na 1/3 skali. Delikatne podgięcie wskazówki pozwala "poszerzyć zakres wskazań" :)

Autor:  zbys19 [ śr mar 20, 2013 10:14 pm ]
Tytuł:  Re: TERMOSTAT 1.6 8V

kurde ja wsadziłem nowe wisco,termostat dokładnie taki http://suzuki-czesci.pl/pl/p/Termostat- ... -Gates/677 i pompę wody.
vitara wreszcie chodzi mi równo,ale misi postać około 15 min żeby wskazówka doszła za kwadracik na wskaźniku.
jak postoi dłużej schodzi poniżej 1000obr/m dopiero a wskazówka jest około pól centa nad kwadracikiem.
przy jeździe mieszanej wskazówka max dochodzi mi do końca tego kwadracika.

czy to oznacza że nadal jest nie dogrzana??

ps:chłodnica u mnie jest u góry cieplejsza niż na dole(nawet po wyjęciu i zalaniu wrzątkiem)
czy to oznacza że to ona wini za wszystko??

Autor:  kostuch [ czw mar 21, 2013 11:00 am ]
Tytuł:  Re: TERMOSTAT 1.6 8V

zbys19 pisze:
czy to oznacza że nadal jest nie dogrzana??

Tego się dowiesz tylko wtedy jak albo zmierzysz fizycznie temperaturę cieczy chłodzącej jakimś termometrem, albo jak odpytasz komputer jaką widzi temperaturę z czujnika.
Czujnik temperatury dla komputera jest inny niż czujnik temperatury do zegarów :!:

Autor:  zbys19 [ czw mar 21, 2013 11:17 am ]
Tytuł:  Re: TERMOSTAT 1.6 8V

czyli rozumiem że do sprawdzenia tego twój kabelek by wystarczył tak??
a czy np:dodatkowe czujniki -wskaźniki dostępne na allegro pokazują prawde??

Autor:  macias320 [ czw mar 21, 2013 11:33 am ]
Tytuł:  Re: TERMOSTAT 1.6 8V

Ja mam podobny problem...z silnikiem ok ładnie chodzi po chwili obroty spadają i jest ok ale jeśli chodzi o ogrzewanie to lipa

głowica zrobiona, termostat nowy, korek w chłodnicy nowy..... autko chodzi ładnie żadnych problemów...... Raz tylko po wymianie uszczelki pod głowicą grzała ładnie ale wtedy trzymałem 3 - 3,5 tys obrotów przez 5 minut..... .


I cenzura nie wiem gdzie szukać.....

Autor:  kostuch [ czw mar 21, 2013 12:10 pm ]
Tytuł:  Re: TERMOSTAT 1.6 8V

zbys19 pisze:
czyli rozumiem że do sprawdzenia tego twój kabelek by wystarczył tak??
a czy np:dodatkowe czujniki -wskaźniki dostępne na allegro pokazują prawde??


Do sprawdzania temperatury służy termometr :mrgreen:
Np. http://allegro.pl/listing.php/search?ch ... r+laserowy
Kabelkiem możesz sprawdzić, czy to co widzi komputer odpowiada rzeczywistości (czyli zweryfikować czujnik/wiązkę).

Nie będę się zagłębiać w zawiłości metrologii, klas dokładności mierników, etc., bo na ten temat opasłe tomy już napisano.
Każdy przetwornik wprowadza błąd, ale dobrze jest wiedzieć jak duży. Dobre wskaźniki są kalibrowane (fabrycznie albo przez użytkownika), popularne/tanie wskaźniki pokazują "jakąś wartość" w którą albo należy uwierzyć albo wiedzieć że np. "permanentnie zaniża".

macias320 pisze:
Ja mam podobny problem...
I cenzura nie wiem gdzie szukać.....

Wyczyść nagrzewnicę 8)
Albo najpierw sprawdź zaworek do niej. Może jest zarośnięty.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+01:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/