suzuki.info.pl

Witam!
Mam problem ze swoją Vitarką (1.6 8v). Jak załączę przedni napęd to po jakiś 20-30 metrach zaczyna coś strzelać i napęd się rozłącza (cały czas strzela i szarpie). Jak stanę i wezmę dźwignie na napęd na sam tył a potem na napęd na cztery to znów przejadę może z 20 metrów i jest to samo. Dzieje się to bez dużego obciążenia napędu (jazda po śniegu) więc raczej nie reduktor. Sprzęgiełka mam manualne AVM i mają ok rok więc (teoretycznie) powinny być jeszcze ok. Jedna rzecz minie jeszcze zastanawia jak jeździłem tydzień temu wszystko działało dobrze do samego końca wypadu. Po tygodniu stania przed domem zaczęły pojawiać się te strzały. Czy to może być spowodowane mrozem (oleje mam wymienione). Ma ktoś jakiś pomysł co dolega mojej Vitarce???

Jakie masz sprzęgiełka zacznij od ich sprawdzenia

_________________
Pierwsza sprzedana

Body Lift 2.36"
Lift +10cm (4") Radzikone
obuwie 31/10,5/15

Może to łańcuch w reduktorze i wcale nie rozłącza napędu. Manualne sprzęgiełka są raczej pancerne.

_________________
Vitara 1.6 8V Pussy Wagon sztywny axle 31" fedima już jej nie ma
Qashqai do zmiany na coś męskiego

Sprzęgiełka mam AVM manualne.
Zauważyłem jeszcze jedną dziwną rzecz: jak się skręca to wszystko jest ok (gdybym jeździł cały czas wkoło to nic by nie strzelało ). Dziwi mnie, że tydzień wcześniej aż do samego końca wypadu było ok, a po tygodniu stania zaczęło strzelać. Czy taka sytuacja może mieć związek z mrozem (np. smar w sprzęgiełkach zrobił się gęstszy i przez to tak się dzieje)?????

Zapomniał bym dodać. Dzieje się to zarówno na włączonym reduktorze jak i podczas jazdy bez reduktora.
Czy to możliwe, aby przegub przeskakiwał i przez to jest to szarpanie???

Olej może i wymieniony, a uszczelniacz mostu??może wody dostał(most jak śnieg się rozpuścił) a mrozy są...i teraz masz olej pomieszany z wodą.
U mnie był uszczelniacz padnięty, a wcale nie plamiło, a olej jak zmieniałem był biało-żółty.

_________________
Vitara Long 97 2,5 V6
Bagażnik
Szczupak na zapasie
Dalekosiężne Helki na kangurze
Lift 2 - Była

Jest Jeep Navy Club 92 lift 3,5 koło 31.

Obstawiam sprzęgiełko AVM. Ja zajechałem już jedno . Dostałem od SLAWa używane w bardzo dobrym stanie i padło następne.Frezy w sprzegiełki z trapezów robią się trójkąty i puszczają. Dodam że dbane i smarowane. Działo mi się to już nawet przy jeździe po polnej drodze a przy obciążeniu nie wspomnę. Kolega w samuraju też zajechał AVM - objaw ten sam. Raz jest napęd raz nie i czasmi szarpnie autkiem. Obeznie poszedł w ruch półautomat i z sprzegiełko jest już tylko z nazwy sprzegiełkiem a w rzeczywistości zabierakiem.
Moim zdaniem sprzegiełka AISIN - orginalne są nie do zabicia. Po mojemu AVM to GÓW.. .
Podobny objaw daje również pęknięty wewnętrzny kosz w przegubie ten w który wchodzi półośka - na ostatnim Pajęcznie właśnie skapitulował

_________________
Vitara 1,6 8V -> Y60 4,2E ->Y61 2,8TD->L200-> Grand Vitara I & Grand Vitara II