suzuki.info.pl

Boogery nalewajki z niskiej półki (typy 1200zł za komplet) to nie za dobre opony
Jak chcesz dobre nalewki to Fedima albo Insa Turbo.
I Bieżnik Simex na polskie warunki zdecydowanie lepszy.
No ale to temat o moście z Pajero a nie o oponach i sztywnych mostach

_________________
PS.
Przerabiasz lub podnosisz swoją Vitarę I lub Grand Vitarę I ?
Masz to w planie?
Zajrzyj na https://radzikone.pl - Zestawy i części do liftu, opony, wyciągarki i wiele innych !

Właśnie obecnie mam Simexy z najniższej możliwej półki i ... chyba mi się nudzi.
Opony są "nie za dobre", bo nie dość że z tych najtańszych to jeszcze drugi gatunek z niedoróbkami o-) więc gorzej już być nie może w tym względzie.

Właśnie chodzi o tą opinię, że simex u nas najlepszy. Dopóki nie skonfrontuję osobiście tych bieżników albo ktoś mi nie opowie o takim miarodajnym porównaniu to się będę ciągle zastanawiał.
Jako nowe (nienalewki) pewnie bym celował w CST CL-18. Ale intrygują też nalewki na wzór Trepadora. Jest jeszcze ten bogger- i na tym się niestety kończy wybór tych najagresywniejszych bieżników.

A most z Pajero ja popieram. Plus drugi na tył w obudowie typu "atomic axle" najlepiej.
Wstawienie samego mostu może i nie duża filozofia. Ale półosie i przeguby... Albo spawanie do zewnętrznych vitarowych - i problem z ew wymianą wtedy, bo od nowa zabawa. Albo grubsza rzeźba z piastami z Pajero.

Po odpowiednim wycięciu na trawersie też nie narzekam, nawet na glinie po deszczu w brzegu dało się jechać
Przed wycięciem w błocie były non stop zaklejone, na trawersie było OK ale nie najeździłem się nimi za długo bo po pierwszym wyjeździe zabrałem się za wycinanie.
Jazdy tym sprzętem po asfalcie nie uskuteczniam to też próby wyważania opon w gnojowniku uważam za pozbawione sensu.
Porównanie 2 aut tak samo zbudowanych z tą różnicą, że ja mam 2 windy i 2 akumulatory a kolega auto do wyczynu więc ze 100kg mniej
U mnie 32 boggera na feldze bodajże 8" kolega 33 silverstona na feldze 5.5" ciśnienie w obu około 0.5 i na moje oko bogger robi większą przyczepność (czego półosie nie specjalnie lubią )

Najlepsza insa wiadomo, a jak jeszcze kupisz od radzika to objedziesz każdego. A tak poważnie to bierz silverstone xtreme to zupełnie inna opona niż nalewka w simexie, każdy kto na tym jeździ poleca.

_________________
FORUM SWIFT http://www.swiftklub.org

W sam teren wiadomo. Ale żal ich na dojazdy po asfalcie, widziałem jak to szybko znika na czarnym. Nie planuję zmoty na dowożenie lawetą...
A 31" - 700zł, 33" - 900zł
Natomiast CST prawie w cenie droższych nalewek, a jednak nowa opona, nieco mniej agresywna od Silvestona i niekierunkowa. Ciekawe jak się spisuje. Aczkolwiek tu pewnie bym porównywał do simexowych nalewek a nie Silvestona.


Rety, jaki ty na tego Radzika cięty jesteś, nie ma postu bez docinki o-)

Jeśli zamierzasz pokonywać dłuższe dystansy tym samochodem to Silverstony nie będą dobrym wyborem.
Są to opony o konstrukcji diagonalnej.

_________________
DantHe SVC 2.0 'Myszka Miki' + kilka cm do lansu

Dlatego też Silverstonów u siebie nie przewiduję.

Wiecie jak to jest. Niby do dalekich wyjazdów jest inne auto ale jak już się jest na miejscu to człowiekowi brakuje terenówki o-)

CST ma miekką mieszanke duzo szybciej zjada te opony niż silverstone.

_________________
FORUM SWIFT http://www.swiftklub.org

O i to jest jakaś cenna informacja.

_________________
FORUM SWIFT http://www.swiftklub.org

Czyli silverstony kiepskie na asfalt i znikają szybko a CST jeszcze szybciej ?

To polecam Insa Turbo.
Robią duże przebiegi na asfalcie (jeden kaskader Patrolem zrobił 80 000km na "simexie" 285/75R16 i jeszcze miału kilka mm bieżnika. Niedawno wziął drugi komplet).
Najlepiej kup u mnie bo mam najświeższe opony. Sam turlam je codziennie z Hiszpanii. Jeszcze ciepłe prosto z pieca. Pomagają mi dziewice zakonnice, więc bieżnik jest wypieszczony i wygłaskany. Pewnie dlatego alleluja objeżdżasz na nich każdego.
Dodatkowo, specjalnie dla forumowiczów, cena jest taka jak dla wszystkich innych. Forumowiczom też nie dajemy naklejki gratis. Także polecam serdecznie

CST Becki upala i już chyba kostki wycinał bo nie robiły

_________________
PS.
Przerabiasz lub podnosisz swoją Vitarę I lub Grand Vitarę I ?
Masz to w planie?
Zajrzyj na https://radzikone.pl - Zestawy i części do liftu, opony, wyciągarki i wiele innych !

a o to jak co drugi wyjazd ukręca się przeguby te niby niezniszczalne:

https://youtu.be/XsrEvJrdABw

_________________
FORUM SWIFT http://www.swiftklub.org

Jak to mówią, jak ktoś ma pecha to i w d... palec złamie
Kiepsko widać, ale dla mnie to wygląda jakby na pełnym gazie wyskoczył i po podbiciu koła przedniego w powietrzu spadł napędem na glebe. Po czymś takim to i z patrola półośki klękną.

Żeby nie było, nie jeżdżę na półośkach od beckiego, wiec to nie jest obrona czy coś.

To nie przypadek tylko częściej jak co drugi wyjazd coś się w przednim napędzie urywa patrz przeguby, fakt ostro się jeździ ale to jest silnik vitarowy z deficytem mocy i momentu. To samo miejsce przejechało kilka innych fur wszystkie na sztywnym przed i po nim i nikt nic nie ukręcił. I tutaj nie chodzi o to czy to półosie gv czy becki tylko o to że ten zawias nie pracuje i jest awaryjny, ma bardzo wiele wad i dlatego cała ta moja dyskusja. Ale jest tutaj pewien pianobijca co wszystkich przekonuje że na jego lifcie i modach Vitara to kozak nie do zatrzymania i nic się nie psuje. Każdy ma swój rozum i może ocenić dla tego wstawiłem filmik aby nie być gołosłownym.

_________________
FORUM SWIFT http://www.swiftklub.org

Wiesz, co do tego to ten brak mocy uważam, że jednak przyczynia się do zrywania elementów układu napędowego.
Przy małej mocy trzeba jednak postrzelać czasami trochę ze sprzęgła, nie ma tej płynności co przy większej mocy.
A ostre starty jednak są bardziej obciążające.

I znowu nie mówię tutaj o kwestiach mostów czy półmostów, tylko samej vitary.
Kolega ma, ja mu pilotuję i najwięcej uszkodzen było na 31 calowych MT, bo wszędzie trzeba było wjeżdżać butem.
Przy 32.5 simexie jest lepiej bo opona bardziej przyczepna i można spokojniej jeździć.
A przy turbo latwiej ruszac pod wzniesienia itp, więcej mocy z dolu i znowu można lagodniej traktować auto.