suzuki.info.pl
http://www.suzuki.info.pl/forum/

zabieraki
http://www.suzuki.info.pl/forum/viewtopic.php?f=7&t=11149
Strona 1 z 1

Autor:  biernik [ czw lis 21, 2013 9:17 pm ]
Tytuł:  zabieraki

Mam pytanie, jako, że po kupnie zauważyłem, że mam stałe zabieraki to pytanie?
jaki niekorzystny wpływ mają takie zabieraki, bo nei wiem czy nie zainwestować w manualne sprzęgiełka.
czy śmiało mogę tak jeździć?

Autor:  goral.tz [ czw lis 21, 2013 9:22 pm ]
Tytuł:  Re: zabieraki

ale masz stałem na 100% czy automaty ??
jak masz możliwość rozłączenia to nie kręcą się niepotrzebnie półosie, most przedni, i wał więc auto ma lżej, kal śmigasz dużo tylko na tyle to warto odpiąć przód. od moje zdanie

Autor:  didiego [ czw lis 21, 2013 9:27 pm ]
Tytuł:  Re: zabieraki

w mojej vitarze są zabieraki od 24lat niektórzy mówią że:
- tuleje się wyrabiają ja narazie u mnie są ok
- spalanie miało wzrosnąć na starych kaloszach paliła 10-12 gazu na 30" 15lpg wiec tragedii nie ma
plus jest taki ze w locie możesz zmieniać napędy , no i niema możliwości uszkodzenia zabieraka

Autor:  Robbert89 [ czw lis 21, 2013 9:35 pm ]
Tytuł:  Re: zabieraki

Zbieraki powodują, że przednia oś (most) ciągle się kręci.
Plusy:
-niezawodność w terenie- automaty lubią przeskakiwać co objawia się trzaskami i zmniejszeniem skuteczności jazdy w trudniejszym terenie,
-załączanie 4x4 podczas jazdy- nie musisz się zatrzymywać- jak to ma miejsce w automatach żeby włączyć 4x4, oczywiście jest jakaś maksymalna prędkość do której można załączać przód podczas jazdy, ale dokładnie nie pamiętam jaka to wartość.
- ciągłe smarowanie mostu podczas jazdy
- nie trzeba wysiadać z auta żeby załączyć sprzęgiełka, jak to ma miejsce w manualu
Minusy:
-większe spalanie i ciut słabsze osiągi, wynikające z większych oporów- przy zbierakach mamy na stałe połączone koła z półośkami, a te z dyfrem w moście. Jadąc autem napędzamy więc cały ten mechanizm.
-niema możliwości wsadzić stałej blokady na przód, jeśli auto jeździ po czarnym.

Generalna zasada:
- jak vitka jeździ głównie w terenie to zbieraki są najlepsze-niezawodne.
- jeśli jeździmy pół na pół to manuale- skuteczniejsze niż automaty, a gdy jedziemy w trasę lub nie wybieramy się w teren- rozłączamy.
-jeśli vitka jeździ głównie po czarnym, a napędu używamy rzadko, lub w lekki teren to automaty są najwygodniejszym rozwiązaniem.

Jeżdżę na automatach i często zdarza się, że ciężko mi wyjechać z głębokiej koleiny, sprzegiełko przeskakuje...

Autor:  biernik [ czw lis 21, 2013 10:22 pm ]
Tytuł:  Re: zabieraki

no to już troche więcej wiem, ogólnie chciałem wiedzieć te minusy :)
W takim razie zostawiam tak jak jest.

Autor:  radzik071 [ czw lis 21, 2013 10:59 pm ]
Tytuł:  Re: zabieraki

Ja jestem zwolennikiem manualnych sprzęgiełek bo:

Robbert89 pisze:
...
Plusy:
-niezawodność w terenie- automaty lubią przeskakiwać co objawia się trzaskami i zmniejszeniem skuteczności jazdy w trudniejszym terenie,


Manuale też są raczej niezawodne - no chyba że mają w środku wodę :) .
Robbert89 pisze:

-załączanie 4x4 podczas jazdy- nie musisz się zatrzymywać- jak to ma miejsce w automatach żeby włączyć 4x4, oczywiście jest jakaś maksymalna prędkość do której można załączać przód podczas jazdy, ale dokładnie nie pamiętam jaka to wartość.


W manualu też jest taka możliwość jak jest zapięty (ja w zimie i w terenie nie rozłączam manuali i przełączam na 4x4 nawet przy 120km/h - nie ma żadnych ograniczeń co do prędkości - trzeba to robić ale tylko jadąc prosto - na zakręcie nawet 10km/h nie można załączać 4x4 bo z zgrzytnie)
Robbert89 pisze:
- ciągłe smarowanie mostu podczas jazdy

:roll: o co to za plus ? :D przecież most jak się nie kręci to się nie zużywa chyba, że jest woda w oleju
Robbert89 pisze:
- nie trzeba wysiadać z auta żeby załączyć sprzęgiełka, jak to ma miejsce w mnualu

To faktycznie plus!
Szczególnie jak kałuża okaże się pół metrowym bagnem w którym utknęliśmy i nie da się drzwi otworzyć :mrgreen:
Robbert89 pisze:
Minusy:
-większe spalanie i ciut słabsze osiągi, wynikające z większych oporów- przy zbierakach mamy na stałe połączone koła z półośkami, a te z dyfrem w moście. Jadąc autem napędzamy więc cały ten mechanizm.
-niema możliwości wsadzić stałej blokady na przód, jeśli auto jeździ po czarnym.

Dodatkowym minusem, który w moim przypadku jest decydujący to to, że jak mamy awarię przedniego napędu(niestety w vitarach to dosyć częste) to w manualu lub automacie, rozpinamy sprzęgiełka i wracamy do domu a z zabierakami stoimy i czekamy na pomoc.
Robbert89 pisze:
Generalna zasada:
- jak vitka jeździ głównie w terenie to zbieraki są najlepsze-niezawodne.
- jeśli jeździmy pół na pół to manuale- skuteczniejsze niż automaty, a gdy jedziemy w trasę lub nie wybieramy się w teren- rozłączamy.
-jeśli vitka jeździ głównie po czarnym, a napędu używamy rzadko, lub w lekki teren to automaty są najwygodniejszym rozwiązaniem.

Pod podsumowaniem też się podpiszę

Autor:  radzik071 [ czw lis 21, 2013 11:07 pm ]
Tytuł:  Re: zabieraki

didiego pisze:
w mojej vitarze są zabieraki od 24lat niektórzy mówią że:
- tuleje się wyrabiają ja narazie u mnie są ok

Czyli że jak u Ciebie są ok to znaczy że nie ma to wpływu na zużycie podpory półosi ? :roll:

didiego pisze:
- spalanie miało wzrosnąć na starych kaloszach paliła 10-12 gazu na 30" 15lpg wiec tragedii nie ma


po założeniu zabieraków spalanie nie wrośnie o 50% ale na pewno o jakąś niewielką wartość wzrośnie ("mnie oszukasz, kolegów oszukasz ale fizyki nie oszukasz" :wink:

didiego pisze:
....no i niema możliwości uszkodzenia zabieraka


Dokładnie !
To jest podstawowa i wg mnie jedyna przewaga zabieraków nad manualami i automatami.

Autor:  zax [ czw lis 21, 2013 11:55 pm ]
Tytuł:  Re: zabieraki

radzik071 pisze:
(...)
Dodatkowym minusem, który w moim przypadku jest decydujący to to, że jak mamy awarię przedniego napędu(niestety w vitarach to dosyć częste) to w manualu lub automacie, rozpinamy sprzęgiełka i wracamy do domu a z zabierakami stoimy i czekamy na pomoc.(...)

Eeee,
6 śrubek nie odkręcisz? :wink:

Autor:  radzik071 [ pt lis 22, 2013 12:22 am ]
Tytuł:  Re: zabieraki

no jasne, że odkręcę ale żeby nie zalać łożysk to trzeba zamiast zabieraków przykręcić coś innego - np manuale i już je zostawić jak już je mamy :mrgreen:

Autor:  danthe [ pt lis 22, 2013 8:22 am ]
Tytuł:  Re: zabieraki

Jeszcze jedna wada manuali: potrafią się rozpiąć w terenie. Wystarczy wredny patyk odpowiednio ułożony i niespodzianka. Miałem taką niespodziankę raz na rajdzie.

ps:
Zaletą jest uczucie ulgi gdy po wyciągnięciu z błota odkrywasz że to nie przedni napęd wybuchł a tylko sprzęgiełko się rozpięło :)

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+01:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/