suzuki.info.pl

Dzień dobry

Mam szybkie pytanko.
Przy okazji corocznego badania technicznego, pooglądałem vitarę (16v) od spodu w ludzkich warunkach i zobaczyłem, że ma mokro o-)
Wygląda na to, że kapie z reduktora, przy wyjściu przedniego wału. Jak zgaduję, jest tam uszczelniacz do wymiany.

Pytanie - czy to się wydłubuje bez rozbierania reduktora? Jaką część kupić?
https://suzuki-czesci.pl/pl/p/Uszczelni ... tara-/1289
https://suzuki-czesci.pl/pl/p/Uszczelni ... Vitara/363
Tylko to znalazłem. Warto 20zł więcej w oryginał włożyć czy wsio-ryba?

Spuszczasz olej z reduktora.
Odkręcasz wał i wyciągasz.
Wydłubujesz śrubokrętem stary uszczelniacz - tylko w miarę ostrożnie, nie pokalecz obudowy.
Wsadzasz nowy. Już nie pamiętam, ale chyba trzeba go delikatnie wbić (gumowy młotek, drewienko itp.)
Wsadzasz wał, skręcasz, zalewasz i gotowe.

A - zanim zlejesz olej sprawdź czy odkręcisz korek wlewowy. Jak się nie odkręci a koniecznie chcesz ten uszczelniacz zrobić to możesz zalać reduktor od strony lewarka.

Mi Corteco od Sławka trzymał.

_________________
Long 2.0 TD 1997r, polcalmini i MT > (...) > XL7 2.0 HDI
"Spijmy gorycz co uwiera, niech z trzeźwości nas rozbiera"

Dzięki za kompleksowa odpowiedź. To temat w sumie skończony.