suzuki.info.pl
http://www.suzuki.info.pl/forum/

Sprzęgiełko
http://www.suzuki.info.pl/forum/viewtopic.php?f=7&t=15607
Strona 1 z 1

Autor:  piotrek_nn [ czw sty 28, 2016 4:17 pm ]
Tytuł:  Sprzęgiełko

Witam
Po rozebraniu sprzęgiełka okazało się , że element zaznaczony na zdjęciu strzałką się już zużył. Dokładnie rzecz biorąc "ząbka" już właściwie nie ma.
I tu moje pytanie laika :oops: : co to konkretnie jest i czy można to kupić ( w sensie czy to element wymienny) ?


[url=http://postimage.org/]Obrazek

Autor:  becki06 [ czw sty 28, 2016 6:44 pm ]
Tytuł:  Re: Sprzęgiełko

można rozebrać i wymienić to jest część która działa jak zamek blokuje sprzęgieł ko gdy włączysz 4h bez tego ząbka sprzęgieł ko nie działa w wyniku czego nie mamy napędu na przednią oś

Autor:  radzik071 [ czw sty 28, 2016 8:16 pm ]
Tytuł:  Re: Sprzęgiełko

najłatwiej i na długo można to naprawić kupując sprzęgiełka manualne

Autor:  VITARAKSU [ czw sty 28, 2016 9:11 pm ]
Tytuł:  Re: Sprzęgiełko

możnateż rozebrać ..naspawać..oszlifować i jezdzić dalej.. :mrgreen:

Autor:  radzik071 [ czw sty 28, 2016 10:45 pm ]
Tytuł:  Re: Sprzęgiełko

taa
do pierwszego taplania w błocie

Autor:  VITARAKSU [ pt sty 29, 2016 7:38 am ]
Tytuł:  Re: Sprzęgiełko

radzik071 pisze:
taa
do pierwszego taplania w błocie



w pierwszej vitarze długo tak jeździłem i to na saharze nawet i nic się nie działo :wink:

Autor:  radzik071 [ pt sty 29, 2016 1:46 pm ]
Tytuł:  Re: Sprzęgiełko

póki jedziesz do przodu to będą jechać dookoła świata i nie padną.

Za każdym razem jak zaczynamy cofać na 4h to sprzęgiełka się rozpinają i zapinają z powrotem w tył, jak ruszusz w przód to znowu się rozpinają i zapinają w przód.
Czyli wystarczy wkleić się w błoto i jeździć przód-tył-przód-tył parę razy i zaraz się ścina ten ząbek.
No chyba, że ktoś nie używa gazu i zawsze rusza delikatnie na pół sprzęgle.
Czyli do normalnej jazdy automaty się nadadzą ale do taplania w błocie na pewno nie.
Mi automatu w błocie wytrzymały by 5 minut jak bym jeździł tak jak na manualnych.

Autor:  VITARAKSU [ pt sty 29, 2016 7:21 pm ]
Tytuł:  Re: Sprzęgiełko

radzik071 pisze:
póki jedziesz do przodu to będą jechać dookoła świata i nie padną.

Za każdym razem jak zaczynamy cofać na 4h to sprzęgiełka się rozpinają i zapinają z powrotem w tył, jak ruszusz w przód to znowu się rozpinają i zapinają w przód.
Czyli wystarczy wkleić się w błoto i jeździć przód-tył-przód-tył parę razy i zaraz się ścina ten ząbek.
No chyba, że ktoś nie używa gazu i zawsze rusza delikatnie na pół sprzęgle.
Czyli do normalnej jazdy automaty się nadadzą ale do taplania w błocie na pewno nie.
Mi automatu w błocie wytrzymały by 5 minut jak bym jeździł tak jak na manualnych.


no tak moim zdaniem w teren to tylko manuale...oczywiście nie mówię żeby kolega autor napiżdżał na spawanych automatach w terenie (btw nawet nie wiemy czy kolega autor upala czy jeździ turystycznie...)chociaż znam przypadek kiedy to automaty znoszą ten sam teren gdzie ja pojade i to nawet w 2.0 na saharze 265/70/16.

btw przy Twoich przełożeniach pewnie wytrzymały by sporo... :wink:

Autor:  piotrek_nn [ pt sty 29, 2016 7:46 pm ]
Tytuł:  Re: Sprzęgiełko

Kolega autor jeszcze nie miał okazji upalać :oops:
Co nie znaczy ,że nie popróbuje jak już uruchomi się vitarka :mrgreen:

Ale z założenia auto nie ma być "przesadnie taplane w błocku".

Autor:  DominikLong [ sob sty 30, 2016 10:59 am ]
Tytuł:  Re: Sprzęgiełko

Piotrek, jak chcesz to mam takie sprzęgiełko. Coś w nim chyba nie tak, ale ten klin jest. Na części jak znalazł.

Autor:  piotrek_nn [ sob sty 30, 2016 11:06 am ]
Tytuł:  Re: Sprzęgiełko

No pewnie że chciałbym. :P
PW

Autor:  TomekŻulu [ wt maja 24, 2016 10:54 am ]
Tytuł:  Re: Sprzęgiełko

Witam
Przepraszam że pierwszy post nie jest powitaniem :)
Jakie manualne sprzęgiełka kupić?? co polecacie???
Stawiam na trwałość bo pieniędzy i tak już nie mam :cry:

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+01:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/