suzuki.info.pl
http://www.suzuki.info.pl/forum/

Wahacze stalowe zamiast żeliwnych. Czas rozwiać wątpliwości.
http://www.suzuki.info.pl/forum/viewtopic.php?f=7&t=17234
Strona 1 z 1

Autor:  kosib [ śr sty 18, 2017 11:37 am ]
Tytuł:  Wahacze stalowe zamiast żeliwnych. Czas rozwiać wątpliwości.

Chodzą różne opinie czy zamienne są te wahacze i ten problem dotyczy również mnie ponieważ w moim longu są wybite sworznie i czeka mnie ich wymiana. Kilka osób twierdziło i mi doradziło żebym zamontował zwykłe i będzie ok. Tak też zrobiłem. Montowałem lift Radzika do longa 2.0 TD klientowi i tam zamontowałem zamiast żeliwnych zwykłe stalowe od 1.6 i nawet mierząc je na aucie wyglądało że się nie różnią długością. Auto wyjechało jeździ i niby jest wszystko ok. Ucieszyłem się że i w mojej mam problem rozwiązany po taniości. Niestety nie jest ok i nie będzie. A doświadczyłem tego na przykładzie vitary również long 2.0 TD którą składam od zera i tam również żeliwne wahacze zamieniłem na zwykłe. Problem pojawił się kiedy zamontowałem prawą półoś i most przedni bo lewej półosi już nie zamontuje chyba że za pomocą brechy i młotka. Jest tak ciasno że nie ma szans. Dlaczego w tamtej identycznej zamontowałem identyczny układ i było ok? Z prostego powodu. W tamtym aucie most i półosie montowałem kiedy auto stało na kołach i nie było problemu. Ramę którą składam od podstaw składam podpartą na podstawkach. Nawet jak wcisnę tą półoś lewą na siłę na swoje miejsce to nie jestem w stanie ręcznie skręcić kołami. Jest ciasno na maksa! Krótko mówiąc. Wahacze od zwykłej 1.6 podejdą ale będzie źle ! Wahacz żeliwny z zamiennika czyli kiepskiej jakości kosztuje ponad 500zł i nadal nie ma wymiennego sworznia. Pozostaje czekać na wahacze od Radzika. Podobno jest w trakcie pracy nad nimi i mało że sworzeń ma być wymienny to ma być mocowany do wahacza od góry czyli dużo prościej i szybciej będzie go wymienić. Niestety Panowie. W tym przypadku tanio nie będzie :(

Autor:  Bezimienny [ pn sty 23, 2017 1:45 pm ]
Tytuł:  Re: Wahacze stalowe zamiast żeliwnych. Czas rozwiać wątpliwości.

Albo mi sie przyśniło, albo był gdzieś temat o poszerzaniu stalowych wachaczy, a dokładniej przesunięciu mocowania swożnia. Dospawywane było troche, wiercone nowe otwory i wachacze były poszerzone. Naprawde kojaże ze był gdzieś nawet temat w którym ktoś oferował poszeżanie wachaczy jednak nie moge teraz tego znalaźć.

Autor:  sushi [ pn sty 23, 2017 3:00 pm ]
Tytuł:  Re: Wahacze stalowe zamiast żeliwnych. Czas rozwiać wątpliwości.

stalowe , ale nie żeliwne

Autor:  marirus [ pn sty 23, 2017 5:12 pm ]
Tytuł:  Re: Wahacze stalowe zamiast żeliwnych. Czas rozwiać wątpliwości.

No ale jak przedłuży blaszane i założy do 2.0 to też będzie ok.

Autor:  speey [ pn sty 23, 2017 5:38 pm ]
Tytuł:  Re: Wahacze stalowe zamiast żeliwnych. Czas rozwiać wątpliwości.

Kiedy szukałem wahaczy do swojej v6 były dostępne oryginały po 1500zł / szt. więc wstawiłem przespawane przez Radka blaszane z 1.6 i wyszło:
- 80zł wahacze blaszane
- 660zł przespawanie
- 120zł nowe sworznie
i mam święty spokój z wahaczami do końca vitary, a przy okazji:
- wymienny sworzeń po 60zł/szt
- wymiana sprężyn banalna i "bez kasku na głowie" (nawet długich do liftu) :mrgreen:
- przesunięcie koła do przodu
- dodatkowe otwory na przesunięcie sworznia na zewnątrz bodajże do stalowego mostu i półosi z gv 2,5

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+01:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/