suzuki.info.pl
http://www.suzuki.info.pl/forum/

Wał czy most?
http://www.suzuki.info.pl/forum/viewtopic.php?f=7&t=1998
Strona 1 z 2

Autor:  ORI [ wt cze 02, 2009 8:05 pm ]
Tytuł:  Wał czy most?

Zauważyłem że przy ruszaniu, ale tylko do tyłu coś puka, taki przytłumiony ale jak metaliczny dźwięk. Ruszałem wałem, tak jakby próbując kręcić i nie mogę dosłuchać się czy to w moście czy wał?
Co to może być..?
Sorry trochę nie po Polsku...

Autor:  Krzychu [ wt cze 02, 2009 8:27 pm ]
Tytuł:  Re: Wał czy most?

To może być krzyżak :wink: pierwsze co przychodzi do głowy.

Autor:  slaw [ wt cze 02, 2009 8:46 pm ]
Tytuł:  Re: Wał czy most?

sierżanta sprawdzałes czy ma luz :?:

Autor:  ORI [ wt cze 02, 2009 8:52 pm ]
Tytuł:  Re: Wał czy most?

Jeszcze nie, bo nie za bardzo wiem co sprawdzać

Chcę rozpatrzyć wszystkie możliwości.
Mam się wziąć za oleje, a jeżeli to coś z mostem i trzeba będzie go rozebrać to po co przelewać...

Autor:  slaw [ wt cze 02, 2009 8:58 pm ]
Tytuł:  Re: Wał czy most?

no trzeba złapac za przegub sierżanta i poruszac jak ma luz bedzie stukał :wink:

Autor:  ORI [ wt cze 02, 2009 9:08 pm ]
Tytuł:  Re: Wał czy most?

Ciekawe to, ale już mnie spanie gniecie, jutro to obczaję :lol:
Dzięki.

Autor:  ORI [ czw cze 04, 2009 5:24 pm ]
Tytuł:  Re: Wał czy most?

Po pracy zakrzywiłem do pierwszego napotkanego warsztatu, żeby gość luknął co tak puka i ewentualne koszta, a tu zonk...
Mało się nie przewróciłem, powiedział: łożysko w skrzyni na wałku wychodzącym - może coś przekręciłem, ale brzmi grubo i pewnie jeszcze więcej kosztuje :( , a tak miało być pięknie...
Jeżeli tak to trzeba skrzynie wyszarpać?

Autor:  Zulu [ pt cze 05, 2009 6:32 pm ]
Tytuł:  Re: Wał czy most?

Witaj.Przy wymianie sprzęgła gościu mi przy okazji to łożysko wymieniał,jak dobrze pamiętam około 100zł kosztowało+robota.
Ale jestem laikiem i niech ktoś to dla pewności potwierdzi.

Autor:  Pavel [ ndz cze 07, 2009 5:16 pm ]
Tytuł:  Re: Wał czy most?

ORI pisze:
Po pracy zakrzywiłem do pierwszego napotkanego warsztatu,... powiedział: łożysko w skrzyni na wałku wychodzącym...

Może lepiej potwierdź to w warsztacie zajmującym się suzukami, albo ogólnie terenówkami. Bo wał wychodzący ze skrzyni ma mieć niewielki luz, to jest połaczenie suwliwe, na wielowypuście.

Autor:  ORI [ pn cze 08, 2009 6:40 pm ]
Tytuł:  Re: Wał czy most?

Zulu pisze:
Może lepiej potwierdź to w warsztacie zajmującym się suzukami, albo ogólnie terenówkami.


Tak właśnie zrobiłem, jutro będę wiedział, co i jak, sam jestem ciekaw. To nie taki luz o jakim myślisz. Przy każdym starcie stuka i to głośno, a do tyłu jeszcze głośniej słychać.

Nie chcę zaczynać nowego wątku, czemu gdy zdejmę nogę z gazu strasznie ją dusi i tak jakby szarpało. Im niższy bieg tym bardziej. Coś jakby kangury, ale bez sprzęgła?? Czy to coś z odprowadzaniem spalin?

Autor:  ORI [ czw cze 11, 2009 8:24 am ]
Tytuł:  Re: Wał czy most?

Pavel pisze:
Bo wał wychodzący ze skrzyni ma mieć niewielki luz, to jest połaczenie suwliwe, na wielowypuście.


Racja. Czapka z głowy. To luz o jakim myślałeś :oops:

To uroki tego samochodu - stwierdzenia mechanika. Więc naprawy zakończę na pasku rozrządu.
Przesiadłem się z wozidła gdzie nic nie stuka, nie puka, nie szumi (na razie :mrgreen: ) Teraz wiem że jadę.
Pzdr.

Autor:  Pavel [ czw cze 11, 2009 1:06 pm ]
Tytuł:  Re: Wał czy most?

8)

Vitara jest prymitywnym samochodem, co ma tez zalety - mniejsze prawdopodobieństwo awarii. I mała masa samochodu - co w terenie jest nie do przecenienia.

Autor:  pikpok [ pt sty 07, 2011 11:24 am ]
Tytuł:  Re: Wał czy most?

Odświeżam temat:

Zaczęło się że tylko przy ruszaniu do tyłu coś puknęło, metaliczny dźwięk tylko podczas ruszania, podczas jazdy ( toczenia) bezgłośnie.
Olałem to...Jeździłem tak ok 1,5 roku.

Obecnie...
Podczas jazdy do przodu (kiedy wał zaczyna sie obracać z większą szybkością) z okolic wału / tylnego mostu dochodzi chrobot powiązany z niewielkimi drganiami. Odgłos jakby zdezelowany tryb ocierający o coś.
na 1 prawie nie słyszalne .
Postawiłem Vite na kozłach unosząc tylne koła
Ruszam wałem, próbując kręcić w 1 i 2 stroną słychać tylko metaliczny dżwięk podczas ruszenia wałem, poźniej nic (tak jak to był 1,5 roku temu) Daje sie wyczuć duży luz
- właśnie jaki luz powinien być na wałku atakującym w tylnym moście -
- czy most powinien mieć wyczuwalny luz poosiowy (w płaszczyźnie osi symetrii ?)
Krzyżaki są sztywne , sierżant nie wykazuje luzów...
Podniesione tylne koła samochodu, uruchomiony silnik wolne obroty , wrzucona 5. na szybkosciomierzu ok 45km/h
Z tylu pod autem słychać opisywany "chrobot" dochodzący na moje ucho z tylnego mostu (połączenia most wał...?)
i nie mogę dosłuchać się czy to w moście czy wał?
Co to może być... - skończyły mi sie pomysły diagnostyczne co proponujecie?
Poza tym czy ktoś kupował lub remontował tyny most? jakiś problem z dostępnością częsci?
Dodam ze Vitka z tylu ma oryginalne springi i amorki z podkładkami gumowymi (patent z foruma z 2007 roku, i tak jezdzila do dzis....)

Autor:  piotrk [ pt sty 07, 2011 11:35 am ]
Tytuł:  Re: Wał czy most?

moja szklana kula mówi mi, że może skończyły Ci się łożyska wałka ataku w tylnym moście?
Ja sprawę załatwiłem tak: wymieniłem cały dyfer na cichy. Stary leży w garażu i czeka na chwilę uwagi, by wymienić w nim łożyska i wyregulować go.

Autor:  pietrek [ ndz cze 19, 2011 2:26 pm ]
Tytuł:  Re: Wał czy most?

Mam pytanie (nie chce zakładać nowego tematu)
w vitce chlapie olejem z tylnego dyfra, po odkręceniu i zdjęciu flanszy zauważyłem, że wałek chodzi na boki i jakoś to mi się dziwne wydaje ale może to tak ma być

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+01:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/