suzuki.info.pl
http://www.suzuki.info.pl/forum/

Półośka przód
http://www.suzuki.info.pl/forum/viewtopic.php?f=7&t=8580
Strona 1 z 2

Autor:  Browning [ śr paź 10, 2012 4:56 pm ]
Tytuł:  Półośka przód

Przeglądając zdjęcia strony Calmini na facebooku natknąłem się na coś takiego:

Obrazek

Można by pomyśleć nad czymś takim przy następnej awarii :wink:
W domowych warunkach można to solidnie i równo pospawać żeby było trwałe i mocne?

Tutaj przykładowa używana półośka z przegubami: http://moto.allegro.pl/polos-lewa-krotk ... 89513.html . Cena wysoka ale jeżeli miałoby być trwałe... :roll:

Autor:  NuVo [ śr paź 10, 2012 5:01 pm ]
Tytuł:  Re: Półośka przód

Co Ty chcesz spawać bo nie kumam?

Autor:  kacjen [ śr paź 10, 2012 5:03 pm ]
Tytuł:  Re: Półośka przód

Od paru tygodni nad tym rozmyślam. :mrgreen:
Zastanawiam się tylko nad spawami, bo wycentrowanie w przypadku terenowych zastosowań można ogarnąć samodzielnie z "dostateczną precyzją". Półosie od Pajero mam, teraz tylko wziąć się do roboty...

Tu masz instrukcję na bazie półosi od Forda

http://www.bits4vits.co.uk/store/hybrid ... g_183.html

Wielu już to testowało... ale nie u nas.

Autor:  Browning [ śr paź 10, 2012 5:04 pm ]
Tytuł:  Re: Półośka przód

NuVo pisze:
Co Ty chcesz spawać bo nie kumam?

Ta przerobiona półośka ze zdjęcia nie jest po środku spawana?

Autor:  kacjen [ śr paź 10, 2012 5:06 pm ]
Tytuł:  Re: Półośka przód

Spawa się tylko część która wchodzi w most - ale wcześniej trzeba ją odpowiednio "uciachać"

Autor:  Browning [ śr paź 10, 2012 5:28 pm ]
Tytuł:  Re: Półośka przód

kacjen pisze:
Spawa się tylko część która wchodzi w most - ale wcześniej trzeba ją odpowiednio "uciachać"

Też niezły pomysł :mrgreen:

Autor:  lukasz.szettel [ śr paź 10, 2012 7:45 pm ]
Tytuł:  Re: Półośka przód

kacjen pisze:
Spawa się tylko część która wchodzi w most - ale wcześniej trzeba ją odpowiednio "uciachać"

miejsce spawania nie ma znaczenia jeżeli nie zmienia się przekrój lub wytrzymałość materiału naprężenia też się nie zmienią
da się taką operacje wykonać praktycznie bez większej szkody dla wytrzymałości i bez bicia. pytanie tylko co nazywamy domowymi warunkami. potrzebna jest tokarka i dobry półautomat. tokarki używamy jako obrotnika, spawamy powoli jednym ciągiem nie za dużym prądem. obroty tokarki musimy dostosować do prędkości spawania. spawane fragmenty najpierw zagrzewamy do jakichś 150-200'C nadlew zataczamy. dla pewności możemy poszukać pęknięć penetratorem pod UV. wtedy mamy pewność że zmiana poszła na lepsze a nie w drugą stronę.
cały ten interes nie ma sensu jeżeli spapra się spawanie.
myślę sobie jednak, że wzmocnisz tu, a urwiesz gdzie indziej. a urwać musisz- taki sport. najlepiej jednak żeby to był krzyżak za 30zł, a nie przegub z ośką za 300. albo atak w moście, albo sprzęgiełka

Autor:  kacjen [ śr paź 10, 2012 8:16 pm ]
Tytuł:  Re: Półośka przód

Czasem trzeba coś urwać - byle nie za często :mrgreen:
U mnie szły wyłącznie te koronki w przegubie przez za duży kąt pracy pod solidnym obciążeniem. Przeguby z pojary, mają większy zakres pracy. W tym przypadku to jest tylko rozwinięcie drogi którą przeszedł np. Leszek montując w "błyskawicy" półosie od Pajero. Przerabiając i spawając hybrydowe półosie nie musisz rzeźbić ze zwrotnicą/piastą i jej uszczelniaczami, a to jest wielki plus. Nie trzeba też kupować sprzęgiełek z Mitsubishi, czy z innego auta od którego bierzesz półosie. No i najważniejsze: jak urwiesz taką półoś to zawsze możesz wrzucić seryjną, bo most i piasta są nadal seryjne.

Autor:  Browning [ śr paź 10, 2012 9:37 pm ]
Tytuł:  Re: Półośka przód

kacjen pisze:
Czasem trzeba coś urwać - byle nie za często :mrgreen:
U mnie szły wyłącznie te koronki w przegubie przez za duży kąt pracy pod solidnym obciążeniem. Przeguby z pojary, mają większy zakres pracy. W tym przypadku to jest tylko rozwinięcie drogi którą przeszedł np. Leszek montując w "błyskawicy" półosie od Pajero. Przerabiając i spawając hybrydowe półosie nie musisz rzeźbić ze zwrotnicą/piastą i jej uszczelniaczami, a to jest wielki plus. Nie trzeba też kupować sprzęgiełek z Mitsubishi, czy z innego auta od którego bierzesz półosie. No i najważniejsze: jak urwiesz taką półoś to zawsze możesz wrzucić seryjną, bo most i piasta są nadal seryjne.

Amen :mrgreen: Moje półosie dziwnie długo ostatnio wytrzymują (tfu tfu :twisted: ) ale jak coś to będę myślał o takim wzmocnieniu... :wink:

Autor:  Karas [ czw paź 11, 2012 9:17 am ]
Tytuł:  Re: Półośka przód

ciekawy patent, tylko te przeguby są tak grube, że chyba przy standardowej piaście będą zahaczać o wahacz.
Przy takim komplecie mógłbym myśleć o blokadzie na przód :twisted:

Autor:  kacjen [ czw paź 11, 2012 9:32 am ]
Tytuł:  Re: Półośka przód

Dajesz sworzeń nad wahaczem i będzie git. Pajero jakoś się mieści (przynajmniej przy polcalmini)

Autor:  VITARAKSU [ ndz lut 23, 2014 12:10 pm ]
Tytuł:  Re: Półośka przód

odświeżam

podpowiedzcie mi ktoś jakie wymiary ma ta kostka pod półosią???

Załącznik:
3971631284.jpg


półoś jest od MITSUBISHI PAJERO PININ 2.0 GDI POLOS PRAWA

średnica przegubu zewnętrznego podobna jak w gv td

a może ktoś podpowie jakie półośki najlepiej użyć do motania jak w linku który podesłał kacjen???

Autor:  VITARAKSU [ pn lut 24, 2014 6:35 pm ]
Tytuł:  Re: Półośka przód

Panowie czy półosie (patyki) przednie w 1.6 8v maja taką samą długość??? tzn L=P????

Autor:  radzik071 [ pn lut 24, 2014 8:05 pm ]
Tytuł:  Re: Półośka przód

lewy patyk jest dłuższy w zależności od sztuki to jakieś --- 10-12mm

Autor:  becki06 [ pn lut 24, 2014 8:23 pm ]
Tytuł:  Re: Półośka przód

a po co sobie utrudniać życie ja mam u siebie grand vitare XL7 i temat pólośi umarł u mnie a koła ma 31 10,5 15 SIMEXA insy turbo gdzie jest większy od oryginału i
agresywniejszy podobno

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+01:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/