w sobotę cały dzień wymieniałem sprzęgło i uszczelniacz na wale pod kołem zamachowym.
wszystko pozkręcane tak jak powinno być i żadne śrubki nie zostały:)
ale nie miałem jak przetestować bo cały dzień jak robiłem to grało radio i wyczerpało akumulator:(
całą noc się ładował i wczoraj rano odpalam i słyszę jakieś dziwne dźwięki z komory sprzęgła:(
jak jest zimny to coś tam jakby ocierało nie mam pojęcia:(
a jak się rozgrzeje to wszystko cacy i proszę o pomoc czy ktoś się spotkał z takim przypadkiem??
dodam jeszcze że po zdemontowaniu skrzyni całą obudowę sprzęgła dokładnie umyłem i pod kołem zamachowym też:)
docisk i tarcza i łożysko wsadziłem nowe ale wcześniej porównywałem docisk do starego i wieloklin też i wszystko pasowało:(
chłopaki pomóżcie
