suzuki.info.pl http://www.suzuki.info.pl/forum/ |
|
Przełącznik zespolony http://www.suzuki.info.pl/forum/viewtopic.php?f=8&t=11313 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | WojtekPL [ sob gru 21, 2013 12:00 am ] |
Tytuł: | Przełącznik zespolony |
Witam wszystkich! Kilka miesięcy temu przestał mi działać tryb pojedynczego machnięcia wycieraczkami. Tzn. działo się to stopniowo - na początku nie zadziałało 1 na 10 razy, potem na odwrót...aż całkiem umarło. Z czasem padł też tryb wycieraczek czasowych oraz ruchu wycieraczek przy użyciu spryskiwacza. Kierunkowskaz też potrafił się czasem "zawiesić" (jeśli dźwignia nie wpadła dobrze w swoje miejsce to kierunkowskazy świeciły ciągle przez dłuższą chwilę). Pewnego pięknego dnia postanowiłem naprawić przełącznik zespolony - wyczyściłem styki itp. Zaczęło wszystko działać, prócz ruchu wycieraczek podczas spryskiwania szyby (to jakoś przebolałem). Jednakże po paru miesiącach historią się powtórzyła. Znów mam ten sam problem (nie licząc kierunkowskazów, bo te działają OK). I tu moje pytanie - czy da się coś z tym zrobić? Myślę, że czyszczenie styków w nieskończoność to nie jest rozwiązanie tej sytuacji. Ceny na Allegro też zaporowe - od 150zł za używki, a i tak może wystąpić tam ten sam problem. Czy da się coś zrobić ze stykami, aby nie śniedziały? Na spray Kontakt jest już chyba za późno, bo, o ile dobrze pamiętam, są już wytarte. Może da się nabyć gdzieś nowe (szukałem i nic) ? Albo pasują od czegoś innego? Niby nie jest to poważny problem, ale denerwuje np. przy lekkiej mżawce, gdy akurat przydały by się wycieraczki czasowe. Z góry dziękuję za jakąkolwiek pomoc ![]() Pozdrawiam, Wojtek |
Autor: | zax [ ndz gru 22, 2013 2:00 pm ] |
Tytuł: | Re: Przełącznik zespolony |
No to źle wyczyściłeś. Ja od dawna "regeneruję" wszelkie przełączniki sprayem marki Sonax i działają. |
Autor: | Tomek6x6 [ pn sty 27, 2014 11:56 am ] |
Tytuł: | Re: Przełącznik zespolony |
Cześć,ja znów mam inny problem mianowicie jak zgaszę silnik i wyłączam światła one nadal świecą tylko tak troszkę słabiej,tyczy się to tylko przednich świateł bo tylne elegancko gasną,nie zawsze tak jest ale często się to zdarza.... słyszałem że to właśnie zespolony świruje,czy to prawda??? Jak temu zaradzić oprócz wymiany na inny,czy jest na to patent??? |
Autor: | zax [ wt sty 28, 2014 10:19 pm ] |
Tytuł: | Re: Przełącznik zespolony |
Tomek6x6 pisze: Cześć,ja znów mam inny problem mianowicie jak zgaszę silnik i wyłączam światła one nadal świecą tylko tak troszkę słabiej,tyczy się to tylko przednich świateł bo tylne elegancko gasną,nie zawsze tak jest ale często się to zdarza.... słyszałem że to właśnie zespolony świruje,czy to prawda??? Jak temu zaradzić oprócz wymiany na inny,czy jest na to patent??? No. Wyjąć, rozkręcić, odpiąć plastiki, nie gubiąc sprężynek rozebrać przełącznik, o, ale tu wszystko usyfione... wyczyścić, złożyć, skręcić, zamontować, cieszyć się działającym włącznikiem ![]() |
Autor: | Tomek6x6 [ wt sty 28, 2014 11:14 pm ] |
Tytuł: | Re: Przełącznik zespolony |
zax pisze: Tomek6x6 pisze: Cześć,ja znów mam inny problem mianowicie jak zgaszę silnik i wyłączam światła one nadal świecą tylko tak troszkę słabiej,tyczy się to tylko przednich świateł bo tylne elegancko gasną,nie zawsze tak jest ale często się to zdarza.... słyszałem że to właśnie zespolony świruje,czy to prawda??? Jak temu zaradzić oprócz wymiany na inny,czy jest na to patent??? No. Wyjąć, rozkręcić, odpiąć plastiki, nie gubiąc sprężynek rozebrać przełącznik, o, ale tu wszystko usyfione... wyczyścić, złożyć, skręcić, zamontować, cieszyć się działającym włącznikiem ![]() Ok dzięki,czyli wystarczy sztukę wyczyścić ![]() tak i tak muszę to komuś zlecić bo jak napisałeś sprężynki,plastyczki to już mi ręce drżą z nerwów, nie nadaje się do takich robót ![]() ![]() |
Autor: | kein [ śr sty 29, 2014 5:34 pm ] |
Tytuł: | Re: Przełącznik zespolony |
dasz rade sam nie dramatuj a jaka satysfakcja z roboty ![]() ![]() też mnie to czeka w sobotę coś zadymiło i zaleciało palonym ebonitem po długiej jeździe na włączonych światłach drogowych a przy okazji jeszcze parę innych zaległych "robótek" może się zrobi ![]() ![]() |
Autor: | Ziemek [ czw sty 30, 2014 11:56 am ] |
Tytuł: | Re: Przełącznik zespolony |
Tomek6x6 pisze: zax pisze: Tomek6x6 pisze: Cześć,ja znów mam inny problem mianowicie jak zgaszę silnik i wyłączam światła one nadal świecą tylko tak troszkę słabiej,tyczy się to tylko przednich świateł bo tylne elegancko gasną,nie zawsze tak jest ale często się to zdarza.... słyszałem że to właśnie zespolony świruje,czy to prawda??? Jak temu zaradzić oprócz wymiany na inny,czy jest na to patent??? No. Wyjąć, rozkręcić, odpiąć plastiki, nie gubiąc sprężynek rozebrać przełącznik, o, ale tu wszystko usyfione... wyczyścić, złożyć, skręcić, zamontować, cieszyć się działającym włącznikiem ![]() Ok dzięki,czyli wystarczy sztukę wyczyścić ![]() tak i tak muszę to komuś zlecić bo jak napisałeś sprężynki,plastyczki to już mi ręce drżą z nerwów, nie nadaje się do takich robót ![]() ![]() Spoko dasz rade samemu. Ja też nigdy wcześniej nie naprawiałem/rozbierałem takich przełączników zaś elektryka to czarna magia ![]() |
Autor: | danthe [ czw sty 30, 2014 12:30 pm ] |
Tytuł: | Re: Przełącznik zespolony |
Te wasze z 1.6 są na oko mega proste w budowie ![]() Ja zabieram się do reanimacji zespolonego z 2.0. Leży i straszy mnie już pół roku i nie mogę się zabrać do niego. Cale szczęście sprawna używka kilkadziesiąt zł kosztuje. |
Autor: | Tomek6x6 [ czw sty 30, 2014 6:57 pm ] |
Tytuł: | Re: Przełącznik zespolony |
No panowie udało się zregenerować przełącznik ![]() ![]() ![]() Tylko jedno mnie martwi, jak wyczyściłem przełącznik preparatem do tego służącym to troszkę ciężej to wszystko chodzi bo nie miałem tego smaru specjalnego do elektryki. Nie wyczyściłem go doszczętnie,ale jest jego tam teraz mniej... |
Autor: | zax [ czw sty 30, 2014 8:13 pm ] |
Tytuł: | Re: Przełącznik zespolony |
Tomek6x6 pisze: (...) Tylko jedno mnie martwi, jak wyczyściłem przełącznik preparatem do tego służącym to troszkę ciężej to wszystko chodzi bo nie miałem tego smaru specjalnego do elektryki. Nie wyczyściłem go doszczętnie,ale jest jego tam teraz mniej... Pewnie kolejnych 20 lat nie wytrzyma, ale ja od roku mam taki nienasmarowany i wszystko śmiga ![]() |
Autor: | Tomek6x6 [ czw sty 30, 2014 8:25 pm ] |
Tytuł: | Re: Przełącznik zespolony |
Pewnie kolejnych 20 lat nie wytrzyma, ale ja od roku mam taki nienasmarowany i wszystko śmiga ![]() Ahha ok dzięki,myślę że posłuży jeszcze ![]() |
Autor: | zax [ czw sty 30, 2014 9:12 pm ] |
Tytuł: | Re: Przełącznik zespolony |
WD40 nie lej ![]() |
Autor: | danthe [ czw sty 30, 2014 11:15 pm ] |
Tytuł: | Re: Przełącznik zespolony |
WD40 bardzo skutecznie wypłukuje wszelkie smarowidła i osusza. Następnie wszystko ładnie i równo koroduje lub się zaciera ![]() |
Autor: | kein [ sob lut 01, 2014 3:14 pm ] |
Tytuł: | Re: Przełącznik zespolony |
no i zrobione nawet "zajączek" się pojawił którego nie było od kupna ![]() okazało się że lut odpadł od stycznika od długich i tenże luzu dostał przez co zaczął iskrzyć i topić wkoło ebonit i izolację z kabli po użyciu lutownicy wszystko chula ![]() a przy okazji rozkręcania zmieniłem linkę (cięgno) od sterowania kierunkiem nadmuchu ![]() ![]() |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa UTC+01:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |