no nie... zrób tak:
1)najlepiej podpiąć się na kostce przy włączniku awaryjnych:
2)trzeba odkręć osłonę kolumny kierowniczej za kierownicą (śruby od spodu - składa się z dwóch części górnej i dolnej)
3)idąc po przewodach od włącznika awaryjnych znajdziesz kostkę (będzie trochę dalej - prostokątna z więcej niż 4 przewodami)
4)weź próbnik (żaróweczka 12V z jednym przewodem na masie i z drugiej przewód do badania) lub voltomierz
5) włącz zapłon, włącz lewy kierunkowskaz - badaj w kostce na którym przewodzie pojawia się napięcie w rytm lewego kierunkowskazu - takich przewodów będzie kilka dla tego jeżeli znajdziesz w kostce taki przewód to dla sprawdzenia włącz kierunkowskaz prawy - jeżeli też jest napięcie lub przekaźnik od kierunków zaczyna szybko klikać to nie ten przewód
6)jak już w kostce znajdziesz przewód na którym napięcie pojawia się TYLKO i WYŁĄCZNIE w lewym położeniu kierunkowskazu (to znaczy po włączeniu prawego nie pojawia się) to odnalazłeś przewód od lewego kierunkowskazu - ja zazwyczaj ściągam trochę za kostką izolację - nie rozcinając przewodu, okręcam przewód od alarmu i daje kapkę cyny)
7)analogicznie postępujesz z prawym przewodem kierunków.

cieszysz się z mrygających lampek alarmu
z tego co pamiętam to w Vitce są to przewody: zielony z żółtym i zielony z czerwonym (ale głowy nie dam - sprawdź)
w razie wątpliwości pisz do mnie e-maila
