suzuki.info.pl

Od kilku dni zaobserwowałem że nie mogę przekręcić kluczyka w stacyjce - więc jak można temu zaradzić? Popsikać jakimś WD40? Innym oleumem. Czy automatyczna skrzynia może mieć na o wpływ ?

Dziś byłem u kolegi Mariusza i kurcze z 5 minut musiałem się użerać z kluczykiem. Ruszanie kierownica nic nie daje.

A kluczyk wciskasz

tak, ale może wytłumacz mi jak krowie na rowie jak to zrobić - bo jak nic sie nie zmieni to zaraz wystawie ta suke na allegro

spróbuj drugim kluczkiem - to może być objaw zużytego klucza, mialem już tak w 2ch wozach.

_________________
była Vitara, teraz 2 inne Suzy w domu
... i skośnookie 4x4 innej marki

popsikaj wd możne się coś polepszy .
tez to przerabiałem już myślałem ze mnie sz...trafi... po psikałem wd i 15 min przekręcania na przemian z wd trochę pomogło rozruszała się choć nie jest idealnie, zeby wyłączyć w pozycje do wyciągania kluczyka muszę oprócz wciskania dać go lekko do przodu /wyczaiłem to metodą prób i błędów/ pewnie to wina za dużo wytartego klucza bo nie wygląda naj lepiej .
Jest jeden plus nikt kto nie jest wtajemniczony nie wyciągnie mi kluczyków ze stacyjki

apropos ,jak dorobię nowy klucz ze tego zużytego/ nie mam innego? będzie dobrze?? czy to samo?

_________________
vitka cabrio 92r 1,6 8v,LPG,felicja/merc. MT
Suzuki GSX-R 750

Problem występuje na obu kluczykach. zaraz biorę jakieś WD i może to coś da.






EDIT
PO problemie pół puszki WD 40 rozwiązalo problem

a co Wy wciskacie w tej stacyjce? u mnie chodzi bez żadnego wciskania zdaje się ...

_________________
była Vitara, teraz 2 inne Suzy w domu
... i skośnookie 4x4 innej marki

Pewnie masz to juz opanowane wkładając kluczyk musisz go lekko wcisnąć ( w stronę kierownic) ale jest to tylko odczuwalne jak coś się dzieje typu coś się zabrudzi. Normalnie nawet tego nie zauważasz.
BTW tylko nie zacznij zwracać na to uwagi bo zaczniesz specjalnie wciskać i ci zacznie haczyć albo coś

pewnie tak ... aż zwrócę uwage

_________________
była Vitara, teraz 2 inne Suzy w domu
... i skośnookie 4x4 innej marki

odgrzeje temat. tak jest już pod koniec życia stacyjki właśnie przerabiam drugą a czy ktoś kombinował już z przekładką samej wkładki ?? bo o dobrą używkę to już ciężko :/ mam dwie vitary i w jednej kluczyk wychodzi w każdej pozycji a w tej drugiej to już mnie ...uj strzela dzisiaj pożyczyłem samochód i gość włożył w stacyjkę kluczyk od schowka (inny) i nie wiem jakim cudem odpalił ale żeby było śmieszniej to nie było czuć tych etapów przejścia kluczyka tj. przekręcał się ciężko ale płynnie i z ostatniego położenia (kręcenie rozrusznika) nie wracał wiec rozrusznik kaput !!! bendix na złom. wyjąłem go z samochodu i jak na krótko to śmiga ale przy oporze to rozrusznik się kręci a zębatka stoi i silnik się nie kręci mam tylko nadzieje że to tyle bo jak się cuś jeszcze padło to załamka

_________________
vitara 1,6 8v 1991r LPG snorkel kibelrura oponki 30'' body 50mm lift merc-felicja odciągi

Panowie jak to jest z wymianą stacyjki? Jeśli kupie taką która rocznikowo się zgadza to będzie wszystko grało? Na co zwrócić uwage? Bo już mi się odechciało kombinować z "wudekami" i innymi metodami...heh

Wczoraj w nocy normalnie wróciłem i zgasiłem auto, dziś kluczyk ani drgnie. Przypuszczam, że ten sam problem, po pracy WD idzie w ruch.

W mojej Vitarze dla odmiany kluczyk chodzi bardzo płynnie do tego stopnia że można go wyciągnąć w każdej pozycji
Istnieją serwisy które zajmują się regeneracją stacyjek/wkładek.
Przerabiałem to co prawda w VW, ale przecież stacyjka to stacyjka...
Środki smarne są mile widziane profilaktycznie w każdym zamku

No niestety, pół godziny psikam i kręcę i nic. Chyba trzeba poszukać jakiejś używanej stacyjki, tylko jak tam jest z wymiana? Kostkę wystarczy odpiąć czy jakaś rzeźba?

Podpinam się pod prośbę - czy ktoś mógłby opisać procedurę wymiany stacyjki lub samej wkładki? Co i w jakiej kolejności rozebrać, żeby nie napsuć więcej? U mnie problem dotyczy samej wkładki. Czy jest możliwość jej wymiany lub regeneracji czy muszę wymienić cały zespół stacyjki?

_________________
Mamy tylko dwóch wrogów... Czas i rdzę