Witam, mam dosyć konkretną zagadke do rozwiązania,
może komuś coś podobnego się przytrafiło?
W Vitarze 90r. 8v 3d pracę silnika tj. wtrysku na gażnik "coś" zaczeło zakłócać.
auto nie ma lpg, instalacja elektryczna bez modyfikacji,
ale do rzeczy:
podczas pracy silnika po włączeniu świateł pozycyjnych, mijania lub nawiewu kabiny
pojawia się odgłos przypominający prace kompresora powietrza, silnik na wolnych czy wysokich obrotach zaczyna wydawać dodatkowe dzwięki.
nie jest to na pewno alternator, pompa wody, wspomagania nie ma .
przy zgaszonych światłach wszystko ok.
ale np. włączone tylko stopy też nie mają wpływu.
czyli coś z przodu elektrycznego powoduje te zakłócenia.
radio sprawdzone , wszystko standart ok.
pod deską rozdziel nie ma nigdzie lużnych przewodów,
w silniku też nic nie było grzebane elektrycznie,
filtr powietza nówka, a świece też,
nic nie zapala się " check engine"
narazie jeżdze nonstop, ale widać ze juz zaczyna zarzucać świece
Jeżeli ktoś ma jakiś konkretny pomysł ??

.
pozdrawiam
ps. poprostu jeżdzić bez świateł,jak kiedyś,
proste.