Ja Ci powiem jak ja w charade robiłem...
Zdjemujesz kopułkę i na oko ustawiasz, aby iskra była tuż za GMP, przy zamkniętych zaworach na danym cylindrze, na ktorym ma nastapic zapłon.
Teraz już powinien zapalić - a przynajmniej pierdnąć.
Wsadzasz kogoś do auta, popuszczasz mocowanie rozdzielacza i ten ktoś odapala auto. A Ty kręcąc bardzo delikatnie aparatem ustawiasz zapłon na słuch. Jak ładnie chodzi, równo i na biegu jałowym, rozgrzanym silniku będzie kole 800RPM, to znaczy że jest git...Aha - nie może śmierdzieć benzyną.
Ja tak ustawiałem zapłon w Daihatsu charade, w maluchach i innych wynalazkach
Pozdr!
_________________
Klasyczna legenda - Range Rover Classic 2 drzwi 3.5 V8 gaźniki
Jeszcze bardziej legendarna legenda - LR Discovery 300Tdi, w Camel Trophy

- Już nie ma
Legenda na kołach - LR Discovery Series II Td5 XS - Już nie ma
Już nie ma Vitary...