Witam!
Chcę opisać wrażenia z jazdy na matadorkach...Już troche na nich jeżdżę, więc coś mogę napisać

Oponki są bardzo fajne, mają wyraźnie wzmocnienie boków w postaci zalanych zgrubień, bieżnik jest głęboki, podobny do Wranglerów AT/R, lecz trochę inny.
Bardzo ładnie się zachowują na polnych drogach, na łąkach (nawet podmokłych), w błocie się zalepiają - ale takim lepistym (glina) - jak to ATki (but pomaga). W zwykłym błocie wg mnie jest OK.
Na mokrym asfalcie są dość śliskie i trzeba bardziej uważać...Ja pierwszego dnia się ładnie poślizgnąłem...Dobrze, że to była niedziela 7:30 rano, czyli pusto, bo zatrzymałem się na przeciwnym pasie na środku skrzyżowania...
Na mokrym są głośne...Podejrzewam, że łatwo łapią aquaplanning. I teraz coś pozytywnego...Jak pewnie część wie, na pomorzu atak zimy

Na śniegu, robią suuuuper!! Na ubitym jest git - wgryzają się ładnie, na błocie też całkiem nieźle, ale jak jest bardziej woda niż bloto śniegowe, to patrz wyżej

Na lodzie nie testowałem za bardzo, ale jak był przymrozek, to wkurzały mnie plaskacze wolno jadące (co się rzadko zdarza - zawyczaj ja ich wkurzam wolną jazdą).
Na suchym jest cicho i bardzo przyjemnie się jeździ
Oponki są dość wysokie, chyba wyższe niż normalne 235/75...Bo mam lifta przycięta samara na tyle i MB na przedzie i jest tył 31 cm, przód 29 cm, a z tego co czytam, to ludzie mają tyle na 30".
Trochę mi się auto zmuliło na tych kółkach - w końcu różnica 29" vs 27"(poprzednie oponki) to trochę jest.
Pozdrawiam!
_________________
Klasyczna legenda - Range Rover Classic 2 drzwi 3.5 V8 gaźniki
Jeszcze bardziej legendarna legenda - LR Discovery 300Tdi, w Camel Trophy

- Już nie ma
Legenda na kołach - LR Discovery Series II Td5 XS - Już nie ma
Już nie ma Vitary...