suzuki.info.pl

Ja używam Insa Turbo od 10 lat i miałem już kilka kompletów z każdym rodzajem bieżnika. Są miększe od nowych opona BFG i lepiej się trzymają na mokrym (Teraz mam w jednym aucie BFG KO2 które zaraz sprzedaję bo są twarde i śliskie.
Np BFG KM2 to już wogule kamień i przy nich, nalewka Insa Risko jest miękka jak kaczuszka (kolega wymienił prawie nowe BFG KM2 225/75R16 (foto poniżej) na nalewkę Risko 235/70R16 z której jest dużo bardziej zadowolony bo w terenie robi duuuużo lepiej, na asfalcie jest tak samo cicha ale lepiej trzyma na mokrym - i jest tańsza

Ja osobiście dzielę nalewki na 2 grupy: Insa i inne . Insa robi robotę inne zazwyczaj nie i pewnie o tych piszesz
Mogę się zgodzić, że minusem nalewek Insa jest trudniejsze wyważanie niż nowych opon. Innych minusów nie zaobserwowałem.

Cały czas piszesz ogólnie o nalewkach.

Napisz konkretnie jakiej firmy nalewka była np twarda w zimie.

Pewnie miałeś styczność z polskimi albo włoskimi nalewkami które należą do najgorszych na rynku i są dokładnie tak kiepskie jak piszesz: Głośne, twarde, ciężkie, szybko parcieją i lubią odpaść kostki. To samo dotyczy wagi. Tanie nalewki faktycznie często są za ciężkie.

_________________
PS.
Przerabiasz lub podnosisz swoją Vitarę I lub Grand Vitarę I ?
Masz to w planie?
Zajrzyj na https://radzikone.pl - Zestawy i części do liftu, opony, wyciągarki i wiele innych !

Dokładnie te opony miał
http://allegro.pl/205-55r16-opona-biezn ... 37263.html

_________________
http://suzuki.info.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=18498

Taaa Gauth pneus, kupiłem kiedyś Xsare na takich oponach, nie dziwię się że ludzie mają takie opinie o nalewkach po styczności z tym badziewiem. Wystarczy że się zachmurzylo w słoneczny dzień a te opony na samą myśl o deszczu tańczyły na asfalcie.
Z Malatesty jestem zadowolony, zobaczymy co będzie po czasie. Wagę wszystkie trzymały równą, różnice były po ok 700 gram pomiędzy najcięższa i naj lżejszą. Mieszanka gumy jest naprawdę miękka, co w przypadku nalewki jest niemal oczywiste, większość potwierdzi że nalewki "schodzą" szybciej niż normalne opony.


Wysłane z mojego HTC Desire 10 lifestyle przy użyciu Tapatalka

_________________
Jest wojna są straty.
Bordo Granda +4"

On zrobił na tym 14 tyś km i nie narzekał że coś tam niedobrego się z nimi działo - może akurat kwestia przypadku że się jakieś "lepsze" trafiły lub samego auta (Auris 2.0D) to jednak dość ciężkie. Co ciekawe, pomimo takiego przebiegu żadna nie wykazywała najmniejszego zużycia Nie wiem ile te opony byłyby w stanie pokonać tyś kilometrów

_________________
http://suzuki.info.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=18498

BAR-GUM. Miejscowość Markowa koło Łańcuta, czyli u mnie pod nosem.

Słabe o tej firmie są opinie, ale! Jeździłem pełne 3 lata na 235/75/15 "sahara" kupionych właśnie tam. Bo było najtaniej.
I co ciekawe były w porządku. Na asfalcie były głośniejsze od Kumho kl78 - odrobinę. Wyważały się bez kombinowania, od pierwszego strzała, choć trochę ołowiu było. Do 150g chyba w skrajnym przypadku. Ale nie wiem na ile felgi były proste. Jeździłem na tym w porywach nawet 140km/h. I w zimie i w mrozie. I dawało radę. Ale z roku na rok było czuć pogorszenie w zimie i na mokrym asfalcie. Nie znikały super szybko ale nie były też nieścieralne.

Teraz mam simexy Trakkery - czyli najtańsze i najpodlejsze co tylko może być, w dodatku kupione jako II gatunek. Twarde, bardziej śliskie na mokrym, na śniegu to w ogóle wesoło jest. Głośność z racji bieżnika nawet nie do porównania (największa masakra ok. 60km/h). Nie ugina się to za bardzo, wyważyć by się może wyważyło, ale felgi mam krzywe i na ten moment wyważone kulkami do ASG jako tako daje radę o-)

Nie ma co wrzucać wszystkich nalewek do jednego worka.

Tez mam akurat z barguma Sahary 3 rok. Potwierdzam wszystkie spostrzeżenia Generic. Teraz jest problem z dostępnością tego rozmiaru za to kopii simex od groma na rynku. Jak je zużyje to pewnie czeka mnie przesiadka na 16'' bo simexa nie chce.