RafalPoz pisze:
(...) stary diesel na pompie wtryskowej praktycznie wszystko przepali.
Czytalem i o dieslu jest tu raptem 5 watkow znaczy sie albo sie nie psuje albo go tak malo

Tu nie chodzi o wybor ale o jakis racjonalizm - z tego co widze koszty motania Vitarki sa sensowne ......
Haha, widzę że o dieslach się wypowiadają jak narazie same spece - od benzyn
Powiem Ci tak - silnik owszem, sterowany elektronicznie, pompa paliwa również. Ma tych kabelków trochę, tylko że one się nie psują. Łyka co mu wlejesz - czy bio, czy malinkę przyjmuje. Mój ma ponad 300 000 i chodzi jak w zegarku, nawet turbo suche. minus jest taki ze jest tego rzeczywiście mało i jeśli chodzi o serwis silnika to potrzebny mechanik od japończyków - wiele rzeczy pasuje z mazdy, tylko trzeba pomyśleć.
Słyszałem że te silniki nie lubią przegrzewania, znaczy że głowica pęka, ale nie wiem ile w tym prawdy a ile bajdużenia internetowego to nie wiem. Osobiście widziałem jedną z walniętą głowicą.
87KM i ponad 200 niutonów momentu to jest ok. Splalanie koło 8 - 10 litrów na kołach 225x75x16 MT. Jak nie przesadzisz z wielkością kół. A jak przesadzisz to w maździe masz najszybsze mosty - 4:3, więc jest z czego schodzić w razie czego (4:6, 4:8 i 5:1).
Z dłubaniem to nie jest tak łatwo jak w 1.6, ale idzie

. Z vitarami 2.0 (srebrny grill) jest ten problem że patenty z 1.6 pasują...prawie

. Auta jest trochę szersze niż 1.6, cięższe niż 1.6 i różni się niektórymi pierdołami, w rezultacie trzeba czasami się bardziej nakombinować niż ze zwykłą benzyną. I diesel jest najcięższy - ponad 1400kg. Ale stalowy most masz w serii.
Ja się tylko zastanawiam, czy to auto jest na tyle popularne w innych regionach świata że w razie W będziesz miał dostęp do części?